jesień

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
amasajahh
Posty: 42
Rejestracja: 20 mar 2014, 23:39

jesień

#1 Post autor: amasajahh » 02 lis 2016, 19:37

jestem chora
na listopad
i wieczory
na wszystko co mnie cieszy i boli

kawałek ciebie wystukał w parapet chłodny deszcz
w zaułku rannej pamięci utknęłam
na całą jesień

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: jesień

#2 Post autor: Gloinnen » 02 lis 2016, 19:56

Jesień jest porą roku bardzo sprzyjającą pisaniu wierszy.
:)
amasajahh pisze:na wszystko co mnie cieszy i boli
Według mnie mocnym punktem tego wiersza są namacalne, melancholijne jesienne obrazy. To z nich można odczytać nastroje peelki, jej radości i smutki. Wydaje mi się, że nie ma potrzeby opisywania wprost własnych stanów psyche, one są i tak czytelne dzięki odpowiednio dobranym metaforom.
amasajahh pisze:kawałek ciebie wystukał w parapet chłodny deszcz
Wydaje mi się, że jako podmiot (sprawca) chłodny deszcz powinien być wyeksponowany na początku wersu. Inaczej niejednoznaczność składniowa może podsunąć odbiorcy wyobrażenia dość kuriozalne.
amasajahh pisze:w zaułku rannej pamięci utknęłam
na całą jesień
Pointa podoba mi się, zwłaszcza pomysł z wykorzystaniem leksykalnej sztuczki - pamięć ranna (poranna) lub ranna (zraniona). Obydwa znaczenia zresztą kojarzą się z jesienią, na przykład z mglistym listopadowym porankiem, albo z wszechobecną czerwienią (liście, jarzębiny) i upływem krwi, czasu, wspomnień. To doskonale komponuje się z ewokacją choroby na początku utworu. Chorobę rozumiałabym jako utratę sił witalnych i potrzebę odizolowania się, zaszycia w samotności.

Pozdrawiam,
:kofe:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”