babcia Irena

[witka]

Dziekuję dla mnie bardzo ważne są takie komentarze. Drodzy Państwo rok zbierałem się w podróż na Zamojszczyznę, skąd pochodzą rodzice i tam mieszkają wspaniałe staruszki, jak babcia mojej żony. Dożywa setk. Kilka lat temu po rozlaniu następnej kolejki bimbru Jej akurat zabrakło na pełny kieliszek.
Powiedziała teściowej - Ty mi nalała, że nawet żebów nie zamoczę - i ta poszła do piwnicy po nowy 3- litrowy słój wdowiego grosza.
Tak grosza, za pieniądze ogródka nikt nie skopie ale za to tak.
Pozdrawiam.

[biegnąca po fali]

Doskonały dobór słów i rekwizytów. Czasem tak niewiele potrzeba
by zatrzymać na dłużej

[Henryk VIII]

Witaj!
Podług mnie bardzo dobrze przywołany klimat - jest tu wyraźna odmienność , osobność przestrzeni, w jakiej dzieje się wiersz. Ten klimat nadaje czaru - i czuje się tamtą przestrzeń - las i przywołane osoby, podległe prawidłom czasu...

Henryk VIII

[Gloinnen]

Interesujący wiersz, którego głównym walorem jest autentyczność i prostota. Opowiadasz historię ludzi z krwi i kości, a przy użyciu niewielu rekwizytów poetyckich udaje Ci się zaprezentować solidny kawał czyjegoś życia, nakreślić szeroką perspektywę czasoprzestrzenną dla opisywanych losów.

To ważna umiejętność, ponieważ nie epatujesz ckliwymi dłużyznami. Plusem jest unikanie sentymentalizmu i rzewności. Oszczędny, niemalże suchy - jakby reportażowy - styl zostawia wiele miejsca na spontaniczne emocje, nienazwane do końca (na szczęście), ale mocne i szczere.



Glo.