maluję listopad

[lczerwosz]

róże – kupowane od ulicznych artystów
czy przekupniów

ładne:
a gdy mocniej zacisnę powieki
jezioro srebrne
w bladym świetle
jednak te powieki brzmią jak wieka od trumien albo wieki całe, mocne naciskanie gałek stymuluje nerw wzrokowy, daje jakby powidoki,
nie podpowiem, sam nie wiem, ale nie tak

malarstwo w poezji to wyzwanie
ładnie malujesz

[Bożena]

lczerwosz- dziękuję za podpowiedź- coś muszę z tymi "powiekami" po wieki zrobić- czyli wyrzucić- wdzięczna za sugestię- a mnie to uciekło dopiero twój komentarz zwrócił moją uwagę- wrócę tu i coś pokombinuję )

[lczerwosz]

przed oczyma bukiet fiołków
i róże – kupowane od przekupniów
a gdy mocniej zacisnę
jezioro srebrne
w bladym świetle na tle
granat dla podkreślenia głębi
ja bym tak
pozdrowienia
Leszek

[Boogie]

Ta, listopad dość ponury miesiąc, pod koniec owego ponurego miesiąca boogie na świat przyszedł, stąd moje ponuractwo zapewne... A malunek jak dla mnie całkiem udany, pozdrawiam.

[Bożena]

Leszku- dziekuję za podpowiedź- coś pokombinowałam i róże wypadły- to miały być róże od ulicznych malarzy )

Boogie- ty zawsze po serduchu głaskasz- jak ja Ci się odwdzięczę lub