przy składaniu wieńców
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
przy składaniu wieńców
mój ojciec był śniegiem
w porzeczkach
przed Banderowcami
Przenajświętsza Dziewica
okryła go osmaloną nałęczką
z resztek strzechy sąsiadów
i zadaszyła nie na zawsze
odnosił i odrzucał
do bunkrów pniaki
i żegnał serią na krzyż
waliły obuchy głosów
rozpoznawalne siekiery
żęły żyło na poszycia
we wsiach po sąsiedzku
w porzeczkach
przed Banderowcami
Przenajświętsza Dziewica
okryła go osmaloną nałęczką
z resztek strzechy sąsiadów
i zadaszyła nie na zawsze
odnosił i odrzucał
do bunkrów pniaki
i żegnał serią na krzyż
waliły obuchy głosów
rozpoznawalne siekiery
żęły żyło na poszycia
we wsiach po sąsiedzku
Ostatnio zmieniony 13 lis 2016, 22:49 przez witka, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: przy składaniu wieńców
witaj Witka.
Co do tego wiersza mam spore dylematy w szczególności co do treści i intencji napisania. Zagadka, która mnie nurtuje to pytanie o autentyczność przeżyć w sensie inspiracji. Czy to historia Twojej rodziny? Czy być może reakcja na ostatnie propozycje kinowe pod postacią filmu "Wołyń"? Osobiście tematów stosunków polsko - ukraińskich tylko w spojrzeniu historycznym unikam - mam wielu przyjaciół na Ukrainie, bywam tam dość często i dostrzegam różnorodność postaw. Nic nie jest czarno - białe co akurat widać na tym przykładzie bardzo wymownie. Wiersz udany. Nie jest przegadany. Całkiem dobrze ustawiona wersyfikacja. Pozdrawiam. Bartek
Co do tego wiersza mam spore dylematy w szczególności co do treści i intencji napisania. Zagadka, która mnie nurtuje to pytanie o autentyczność przeżyć w sensie inspiracji. Czy to historia Twojej rodziny? Czy być może reakcja na ostatnie propozycje kinowe pod postacią filmu "Wołyń"? Osobiście tematów stosunków polsko - ukraińskich tylko w spojrzeniu historycznym unikam - mam wielu przyjaciół na Ukrainie, bywam tam dość często i dostrzegam różnorodność postaw. Nic nie jest czarno - białe co akurat widać na tym przykładzie bardzo wymownie. Wiersz udany. Nie jest przegadany. Całkiem dobrze ustawiona wersyfikacja. Pozdrawiam. Bartek
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: przy składaniu wieńców
To pytania nie na miejscu. Jak sam wiesz, materia delikatna. Zatem przy czytaniu należy się zdać wyłącznie na treść a nie dodatkowe podpowiedzi. I podobnie, jak z odczytywaniem każdego wiersza, czytelnik może mieć odmienne, całkiem swoje odczucia, podparte własnymi doświadczeniami, czy poglądami.barteczekm pisze:spore dylematy w szczególności co do treści i intencji napisania. Zagadka, która mnie nurtuje to pytanie o autentyczność przeżyć w sensie inspiracji. Czy to historia Twojej rodziny?
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: przy składaniu wieńców
Ojciec raz opowiedział o tym jak uciekał zimą w ogrodzie w kalesonach i o sąsiednich wioskach na Zamojszczyżnie - akcja "Wisła" nie wszedzie miała zasięg.
Dosyć o tym
Dosyć o tym
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: przy składaniu wieńców
Czy na miejscu czy nie to pewnie oceni autor tekstu. Zawsze myślałem, że poezja i związane z nią nasuwające się pytania nie leżą w kategorii oceny pod kątem bycia na miejscu. Ale być może się mylę. Pozostaje tylko życzyć poezji aby nikt jej nigdy nie uznał za tą, na którą miejsca nie ma gdziekolwiek. Subiektywna moralność najmniej jej i pytaniom z nią związanym służy. Pozdrawiam z całego serca. Papaśki, całuski, pozdrówka, buziaczki. Cmoklczerwosz pisze:To pytania nie na miejscu. Jak sam wiesz, materia delikatna.

" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: przy składaniu wieńców
Naprawdę pięknie nakreślony obraz martyrologii na styku prawosławia i katolicyzmu w osadach, gdzie od lat mieszkańcy żyli po sąsiedzku, nie zważając na podziały i echa czasów Laszych Panów, jednako kuriozalnych dla gospodarzy z obu narodów. A jednak czystki etniczne, to również domena współczesności, kiedy do głosu dochodzi zapiekły jad nacjonalizmu przy okazji zdobywania tzw. niepodległości.
Przepiękne operowanie metaforami tak odpowiednimi dla tamtego czasu, pejzażu i mentalności.
Nie mam żadnej wątpliwości, w przeciwieństwie do mojego poprzednika, że to jest wiersz prawdziwy, emocjonalny. Wywodzący się z tradycji rodzinno historycznych. Przy składaniu wieńców.
Aby podrażnić mojego poprzednika w komentarzu, któren to, ponoć zżyma się na ingerencję w sacrum wierszy innych autorów, co byś powiedział, Witka, na propozycję jednej niewielkiej zmiany. Bardzo niewielkiej jednoliterowej.
Zamiast rozpoznawane siekiery dać rozpoznawalne siekiery.
Z przyjemnością i z wypiekami emocji
Jerzy
Przepiękne operowanie metaforami tak odpowiednimi dla tamtego czasu, pejzażu i mentalności.
Nie mam żadnej wątpliwości, w przeciwieństwie do mojego poprzednika, że to jest wiersz prawdziwy, emocjonalny. Wywodzący się z tradycji rodzinno historycznych. Przy składaniu wieńców.
Aby podrażnić mojego poprzednika w komentarzu, któren to, ponoć zżyma się na ingerencję w sacrum wierszy innych autorów, co byś powiedział, Witka, na propozycję jednej niewielkiej zmiany. Bardzo niewielkiej jednoliterowej.
Zamiast rozpoznawane siekiery dać rozpoznawalne siekiery.
Z przyjemnością i z wypiekami emocji
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: przy składaniu wieńców
Ach te Jeżowe drażnienie - emocjonalne i nawet dobre ale znane od lat i dlatego nie rusza. Proponuję nie skupiać się na drażnieniach owszem często przyjemnych ale na wierszach. Dodam nie przede wszystkim swoich ale innych. Buziaczki Jeżualchemik pisze: Aby podrażnić mojego poprzednika w komentarzu,

" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
Re: przy składaniu wieńców
Nie wiem, jak mogłam nie przeczytać tego wiersza. Klimaty tak bardzo mi bliskie...
Nie dziwię się nominacji. Świetny wiersz!
Pozdrawiam.elka.
Nie dziwię się nominacji. Świetny wiersz!

Pozdrawiam.elka.