my-oni

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

my-oni

#1 Post autor: Alga » 27 lut 2017, 8:15

my-oni



chorzy na manię dodawania
ego do zupy
ergo je(ste)m
monet do banknotów
szczebli do drabiny
kredytów do salda
wózka do listy zakupów
obrączek do CV

nie wódź mnie ewo
nie wpisałem cię na listę zadań

czasem
od chrzcin lub innej biby
stają w kolejce
raportować wyniki soul management

kolejne studium wykonalności projektu człowiek
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: my-oni

#2 Post autor: Alek Osiński » 27 lut 2017, 16:42

Alga pisze:nie wódź mnie ewo
nie wpisałem cię na listę zadań

czasem
od chrzcin lub innej biby
stają w kolejce
raportować wyniki soul management

kolejne studium wykonalności projektu człowiek
Jak studium zagospodarowania
przestrzennego - właściwość miejscowa
i rzeczowa jednocześnie.

Wiersz stanowi wartość dodaną:)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: my-oni

#3 Post autor: Gloinnen » 28 lut 2017, 22:12

Współczesny człowiek nie ma swojego miejsca ani swojej tożsamości. Jest właśnie tylko jednym z wielu projektów, w zależności od społecznej i ekonomicznej koniunktury.
Według mnie to przyzwoity wiersz o dehumanizacji wielu aspektów codzienności. Rzeczywistość zamienia się w techno-system, gdzie człowiek ma znaczenie jedynie funkcjonalne. Człowieczeństwo staje się jedynie matrycą, która ma posłużyć realizacji celów, a nie rozwojowi jednostek.

Trochę przeszkadza mi podwójna "lista". Może da się jeszcze coś z tym zrobić?

Pozdrawiam,
:rosa:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: my-oni

#4 Post autor: lczerwosz » 01 mar 2017, 14:46

Jem więc jestem - atrybut życia,
czy jestem to jem - brzmi troszkę z góry, bo skoro jestem, to wymagam obsługi a mógłbym sobie pójść.
Ale to tylko szczegół związany z wieczną grą interesów, nawet tych najbardziej bezinteresownych. Gra wymuszeń częściej niż działań spontanicznych z dobrego serca. Jeden z licznych przykładów związanych z szeroko pojętą konkurencją a zawartych w wierszu. Nie wiem, czy można inaczej wyjaśnić manię dodawania. Wiecznego pozyskiwania i gromadzenia.
Pytanie, czy projekt ma szansę przejść do fazy realizacji, jeśli studium wykonalności da pozytywny wynik. To może być na przykład życie na próbę, na kocią łapę, jak teraz modne, a po zaobrączkowaniu faza realizacji kończy się fiaskiem, gdyż nie doszło do skutecznych negocjacji i podsumowania fazy wstępnej.
Ale to tylko jedna z możliwych interpretacji dotyczących związku kobiety i mężczyzny,
a taki sam schemat można widzieć w innych realizacjach życia, tak własnych, gdzie jesteśmy podmiotem i cudzych, gdzie przedmiotowiejemy. Glo pisze, że przede wszystkim cudzych, to zależy od szczęścia i siły przebicia. Nie musi być wcale po trupach, aby było skutecznie.
Więc dobry tytuł. Od właściwej, przynajmniej akceptowalnej proporcji konkurujących członów tytułu zależy bardzo wiele.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: my-oni

#5 Post autor: eka » 01 mar 2017, 18:10

Dla mnie clou, to niedodanie uczucia do listy zadań przy jednoczesnym nadmiarze zbytecznych.
Jaka epoka, taki projekt.
:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”