nie nie zamroziłam serca
to tylko lato trwało za krótko
na wyznania
przecież jeszcze w maju
biegłam po mlecznej drodze
zakochana bez pamięci w księżycu
jednak jesień usypiała monotonią
może dlatego przegapiłam
wszystkie spadające gwiazdy
dzisiaj z rachunku wynika
że nowy rok odnajdzie mnie przy kominku
z albumem dawno zapomnianych twarzy
jedynie szampan zakręci trochę w głowie
na szczęście
bezduszny bilans
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: bezduszny bilans

Zapewne jednak ową porę roku trzeba potraktować metaforycznie. W bezdusznym bilansie rocznym tylko wiosna okazuje się być najszczęśliwsza.
Maj już za 4 miesiące, podmiocie, głowa do góry.
Wiersz ma formę zwrotu do adresata, co wywnioskować można po podwójnym zaprzeczeniu w wersie 1.
Chwyt, który się sprawdza w nawiązywaniu więzi z czytelnikiem.
Pozdrawiam.

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: bezduszny bilans
Wiosna rozbudza nadzieje, lato trwa za krótko, jesień smęci, acz czasem pięknie i kolorowo.
A zima?
W tym roku, na razie, to wciąż późna jesień, już bezlistna.
Ach, gdzież te niegdysiejsze śniegi.
Aby do wiosny, choć przydałoby się, żeby nie zmroziło bez śnieżnej kołderki przyszłych przebiśniegów.
Kominek z prawdziwymi płomieniami to całkiem miłe spędzanie czasu, zwłaszcza z lampką szampana.
A i twarze warto wydobyć z pamięci.
Jerzy
A zima?
W tym roku, na razie, to wciąż późna jesień, już bezlistna.
Ach, gdzież te niegdysiejsze śniegi.
Aby do wiosny, choć przydałoby się, żeby nie zmroziło bez śnieżnej kołderki przyszłych przebiśniegów.
Kominek z prawdziwymi płomieniami to całkiem miłe spędzanie czasu, zwłaszcza z lampką szampana.
A i twarze warto wydobyć z pamięci.
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: bezduszny bilans
Nie wiem, jak innych, ale mnie budzi do życia, do działania. Dostrzegam rzeczy, na które nie zwracałam wcześniej uwagi... lubię to.eka pisze:W bezdusznym bilansie rocznym tylko wiosna okazuje się być najszczęśliwsza.
alchemik pisze:Kominek z prawdziwymi płomieniami to całkiem miłe spędzanie czasu, zwłaszcza z lampką szampana.
Eka, Jerzyk


Re: bezduszny bilans
elka pisze:nie nie zamroziłam serca
to tylko lato trwało za krótko
na wyznania
przecież jeszcze w maju
biegłam po mlecznej drodze
zakochana
bez pamięci
jesień usypia
może dlatego przegapiłam
wszystkie spadające gwiazdy
dzisiaj z rachunku wynika
że nowy rok odnajdzie mnie
z albumem dawno zapomnianych twarzy
jedynie szampan zakręci trochę w głowie
na szczęście
Ja tak czytam. Fajny bardzo, wyszperałam go jakoś i dobrze
