najpiękniejsza z chwil odchodzi gdzieś za horyzont
serce rwie się do ciebie lecz nie obierasz
zostały dwie filiżanki całkiem samotne i puste
za okanami wiosna jest taka piękna
a wewnątrz czeka na malowanie
zasypiam gdzieś w pół do czwartej
zamykam kronikę i odchodzę
wiatr zrywa liście z drzew
burząc krew
żałuję jedynie marskości myśli
i tego czego ci nie wyszeptałem
trzymajcie się sobotnie noce
samotność zaprasza na bal
a życie ?
Cóż Bóg dał
Bóg zabrał
Dobry człowiek -geneza
Dobry człowiek -geneza
Ostatnio zmieniony 07 mar 2017, 19:47 przez Napoleon North, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Dobry człowiek -geneza
odbierasz?Napoleon North pisze:ciebie lecz nie obierasz
burząc mi krewNapoleon North pisze:burząc w reakcji moją krew
żałuję jedynie marskości myśliNapoleon North pisze:żałuję jedynie marskości myśli batem trosk wycięczonego ciałi tego oraz owego którego Ci nie wyszeptałem
i tego czego ci nie wyszeptałem
Poza tym super tekst

Re: Dobry człowiek -geneza
Sugestie, o ile Ci odpowiadają, wykorzystasz. Wiersz napraw bardzo mi się podoba. Brawo 

-
- Posty: 78
- Rejestracja: 13 lut 2017, 23:40
Re: Dobry człowiek -geneza
samotność nostalgia i przemijanie ))):) dobry kawałek roboty
serdecznie pozdrawiam autora
