
lukrowanie widoków
Re: lukrowanie widoków
Tylko wszyscy tacy zabiegani . To tu to tam i w sumie satrach pomyśleć ...słowa znikają .Nikt nie ma czasu dla innych , praca -dom
praca- dom . A kiedy się ockniemy może być za późno .
praca- dom . A kiedy się ockniemy może być za późno .
Re: lukrowanie widoków
A wiesz, Napoleonie, ja tak tego nie postrzegam - zawsze mam z kim gadać - w necie, przez tel., na ulicy.... wszędzie. Wielu ludzi szuka rozmowy. Ilekroć przysiadam na przystanku autobusowym, zaraz ktoś zagaduje. A w trakcie jazdy busem, nie raz wysłuchałam historii życia zupełnie obcych osób. Chyba z oczu patrzy mi skłonność do gadania i słuchania 
