Śmierć w lustrze czasu

[Napoleon North]

dziwne te oczy które kłamały
gdy kochać skrycie chciały
zaplątał się w nich świat
nieobliczalny wariat
a świeca zgasła


o zmroku szaleją nietoperze
nie wierzę w wampiry na plakacie
ściągam z siebie rzeczywistość dnia minionego
by iść spać za trzecią kataraktą
dobrze mi tak ...
rozrzedzić krew

jutro zasłonię twarz szalikiem
by podniecać chore obłąkane panny
z alejki siódmej na cmentarzu
nie te co płaczą
te co kochają ponad życie

i nie jest mi do śmiechu
czasem ze śmiercią
mi do twarzy