byłem zaczarowany w okładkach lektury zaginionego lotnika
zakłuty chwytnością łodyg
wolny od przykładania dłoni
podkładu muzyki bosych stóp
na wietrze wiecznie młodym
zaprzysiężony przez jedną rację na dwoje
kiedyś
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: kiedyś
Trzeci wers rozbiłabym na dwa, bo za bardzo zatrzymuje zbitką rzeczowników, no i burzy rytm.
Wartości wpisane w Małego księcia, tak?
Kiedyś - szkoda że w czasie przeszłym, nieodwołalnie dla podmiotu.
Wartości wpisane w Małego księcia, tak?
Kiedyś - szkoda że w czasie przeszłym, nieodwołalnie dla podmiotu.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: kiedyś
Kiedyś nie przesądza Pan Ewo.
Dzięki pomyślę nad wersyfikacją.
Dzięki pomyślę nad wersyfikacją.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: kiedyś
Tylko się cieszyć... : )