pozbawiony zmysłu technicznego
nie rozbrajam świata
cudowny wynalazek doktorze Brando
jeżobomba
doskonała parodia
i tu i tam przecież
spala nas determinacja
by całą płaską ziemię
trafił hybrydowy szlag
być rzeką doktorze
powykrzywianych postaw zgarbionych
kształtów i form dobrobytu
głębszej wiary
to byłby cud i niezmierzone szczęście
Doktorze Brando,
mieć jeżobombowe panaceum
wymaże zacieki i ściany
i dobrze
wynaturzenie należy wybaczać jak wybaczało się
pomyłki rewolucji małym ludziom
pora Nas uleczyć
mój dobry doktorze
Kochany Doktorze Brando
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Kochany Doktorze Brando
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Re: Kochany Doktorze Brando
Wiersz, ze względu na tytuł czytam jak list do owego doktorka, w którym pod lir opisuje pewien eksperyment, prowadzi obserwacje, wyraża swoje poglądy. Świat gna do przodu, wymaga od nas akceptacji i zrozumienia, ale zdaje się że ciągle nie zdajemy sobie sprawy ze skutków jakie niesie za sobą postęp technologiczny, zanieczyszczanie środowiska itd
"jeżobombowe panaceum" fajne określenie na znalezienie złotego środka, którego od dawna poszukują alchemicy. Choroby cywilizacyjne, mutacje genów, jak również nasze umysły nastawione na jeszcze większy rozwój, postęp, trudno wyleczyć. Można też inaczej zinterpretować opierając się na naukowcach i wynalazkach. Na tym co sami myślą o sobie i czym są pochłonięci.
Pewnie trafiłam kulą w płot, ale ten hybrydowy szlag pociągnął mnie w tym właśnie kierunku. Ciekawy wiersz. Lubię taką formę narracji, pozdrawiam.
"jeżobombowe panaceum" fajne określenie na znalezienie złotego środka, którego od dawna poszukują alchemicy. Choroby cywilizacyjne, mutacje genów, jak również nasze umysły nastawione na jeszcze większy rozwój, postęp, trudno wyleczyć. Można też inaczej zinterpretować opierając się na naukowcach i wynalazkach. Na tym co sami myślą o sobie i czym są pochłonięci.
Pewnie trafiłam kulą w płot, ale ten hybrydowy szlag pociągnął mnie w tym właśnie kierunku. Ciekawy wiersz. Lubię taką formę narracji, pozdrawiam.

-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Kochany Doktorze Brando
Wyspa dr Moreau, obrzucanie podwodnych celów kontaktowymi bombami z wyrzutni typu jeż albo to Duny, późniejszy
Emhyr var Emreis.
Emhyr var Emreis.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Re: Kochany Doktorze Brando
lubtetu pisze:Wiersz, ze względu na tytuł czytam jak list do owego doktorka, w którym pod lir opisuje pewien eksperyment, prowadzi obserwacje, wyraża swoje poglądy. Świat gna do przodu, wymaga od nas akceptacji i zrozumienia, ale zdaje się że ciągle nie zdajemy sobie sprawy ze skutków jakie niesie za sobą postęp technologiczny, zanieczyszczanie środowiska itd
"jeżobombowe panaceum" fajne określenie na znalezienie złotego środka, którego od dawna poszukują alchemicy. Choroby cywilizacyjne, mutacje genów, jak również nasze umysły nastawione na jeszcze większy rozwój, postęp, trudno wyleczyć. Można też inaczej zinterpretować opierając się na naukowcach i wynalazkach. Na tym co sami myślą o sobie i czym są pochłonięci.
Podmiot wyraża zachwyt działaniami dr Brando i wspiera go, w wysiłkach, mających na celu stworzyć wynaturzenie. Ponieważ, za każdym psychopatą pokroju doktora, stoi człowiek który go wspiera.
Zeszły wiek wybraliśmy wiekiem rozumu. Przyszły zapowiada się jako proces degradacji umysłu i powrót wielkich religii do gry. Podmiot liryczny szczerze płacze nad takim wyborem.
To ja dziękuję tetu, bo lubię takie komentarze.tetu pisze:Pewnie trafiłam kulą w płot, ale ten hybrydowy szlag pociągnął mnie w tym właśnie kierunku. Ciekawy wiersz. Lubię taką formę narracji,

Zdecydowaniewitka pisze:Wyspa dr Moreau,

Haha. Oby celniewitka pisze: obrzucanie podwodnych celów kontaktowymi bombami z wyrzutni typu jeż

Pozdrawiam
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik