księżycówka

[witka]

disco z Opla odstrasza strachy na wróble
wszystko zależy od miejsca zasiedzenia
stręczycielstwa słów ta fluktuacja wiary
małego księdza po siódnym celibacie

(niewykluczone genetyczne podobieństwo do niedoszłego popa
małego kaprala i pacykarza z Alp)

głosi wyższość swoich regli myślowych nad lokalnym pojezierzem
architektonicznym skansenem z ludzkim zaściankami
gdzie tylko jeden pisze a deratyzować otwartych dni nie ma komu

ja nie z cechu bez zawodu przepędzam wiersze na uczciwsze

[mawo]

Podoba mi się przepędzanie starych wierszy. Tylko nie wiem, jaka by z tego wyszła księżycówka

[witka]

Bez pół litra nie rozbieszesz,

[Marcin Sztelak]

Zdecydowanie wszystko zależy od punktu zasiedzenia. Mocna ta księżycówka, czyli taka jaka winna być.

Pozdrawiam.
Ps. Siódmym chyba?

[Nula.Mychaan]

Nie wiem jak rozumieć ten wiersz, jakoś nie zlepia mi się w całość.
Chociaż ta skoki myślowe są w połączeniu z tytułem chyba uzasadnione,
więc chyba całkiem zgrabnie oddałeś moc tego trunku