
odbicia
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: odbicia
bo zostawiłbym tylko drugą


- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: odbicia
Masz rację. Pierwsza odstaje.
Myślę, że warto rozważyć Twoją sugestię.

Myślę, że warto rozważyć Twoją sugestię.

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: odbicia
Hal, Twoją nie.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
Re: odbicia
Ranisz mnie, Bubu.
Kaleki świat – kalectwo każdego dnia. Maleńkie noworodki bez główek i kości jak szmaty walają, obijają mi się wewnątrz czaszki. W żyłach bulgocze zgęstniała krew, ten podskórny lęk. Pogoń. Niemy krzyk. Nadprodukcja niepotrzebnego. Brak ruchu. Rzężenie. Nie chcę, muszę, powinnam. Wielka lejkowatość lejka. W nieochotnym olśnieniu ulatuję aż do poranka. TRUDNO – ŻYCIE, ale właściwie dlaczego jestem?
Kaleki świat – kalectwo każdego dnia. Maleńkie noworodki bez główek i kości jak szmaty walają, obijają mi się wewnątrz czaszki. W żyłach bulgocze zgęstniała krew, ten podskórny lęk. Pogoń. Niemy krzyk. Nadprodukcja niepotrzebnego. Brak ruchu. Rzężenie. Nie chcę, muszę, powinnam. Wielka lejkowatość lejka. W nieochotnym olśnieniu ulatuję aż do poranka. TRUDNO – ŻYCIE, ale właściwie dlaczego jestem?
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: odbicia
Hal, odpocznij. Dobrej nocy.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: odbicia
Ładne, ale mam wrażenie że wiersz rozpękł mi się na dwa odrębne.biegnąca po fali pisze:obcy wypełniają kąty
tracimy ostrość i muszę marszczyć brwi
by odtworzyć twarze
mistyczne sploty przy kolejnych półobrotach
gdzieś na skraju dnia
kiedy wszystko wsiąka w ciszę
i jest jak z wodą która najpierw nas formuje
by kiedyś zabrać ostatnie skarby
znajomy cień na poduszce
wgłębienie jeszcze ciepłe gdy dotknąć
w każdą noc wchodzimy jak do rzeki
wczorajsze gwiazdozbiory kołyszą się miarowo
wokół bioder przybrzeżne trzciny
utrudniają ruchy a jednak płyniemy
aż do brzasku ja i nasz dom
podzielony przez dwa księżyce
Oba są ładne, ale w całości to nie do końca to samo, nie płynie.
Chyba że ja czegoś nie rozumiem.
Jeszcze nie czuję tego wersu z mistycznymi splotami,
za to wsiąkanie w ciszę jest genialne.

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: odbicia
Bo to chyba są DWA wiersze, Nulo.
Jak tak teraz na to patrzę, z perspektywy czasu,
to rzeczywiście istnieje między nimi przepaść.
Dziękuję:)
Jak tak teraz na to patrzę, z perspektywy czasu,
to rzeczywiście istnieje między nimi przepaść.
Dziękuję:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka