w cieniu wielkiej miodnej lipy

[witka]

rozdziobują nas brojlery i drony
rosną pacholętom przełożenia

na białych quadach
wnuki Isaury i Elvisa

I gdyby stary ów Jan Czarnoleski
Z mogiły powstał

nie wiem
ja bywam wkurwiony

[Halmar]

Nie, nie rozdzióbią nas kruki, wrony..., choćby sam Kochanowski zgolił wąsa.
Przybywam w pokoju, by podpisać listę :) Howgh.
PS. Czemu wkurwiony?

[witka]

Bo za pięć lat mam komunię.

[Halmar]

Ech... Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz.