łup

[biegnąca po fali]

mam tylko słowa

a i tych za mało
skoro nie rozumiesz kiedy proszę
byś namalował dla nas jutro
choćby palcem w powietrzu
byle było gdy otworzę oczy

jest dobrze
dopóki kołyszą nas przypływy
choć coraz płyciej
a dno wrzyna się w plecy

podpalasz noc
i zanim mnie zbudzisz zobaczę jeszcze
że w dłoniach mam tylko łuski

ty grzebiesz ostatnie szkielety

[Hosanna]

bardzo mnie ten wiersz porusza
widzę moja córkę
zakochaną w mężczyźnie niedostępnym dla miłości
obdarowuje ją hojnie ale jakby w zamian
uwielbia ale nie potrzebując kontynuacji

chce przygody mamiąc że (rzekomo jeszcze) nie jest gotowy na coś więcej
w rzeczywistości wie że nic więcej się nie zdarzy

wzrusza go jej oddanie
jej potrzeba jutra z nim

jest dowodem jego chwały


ona jest łupem

a ja wolałabym aby to ona była drapieżcą

więc we mnie ten wiersz osobiście wyzwala różne stany często sprzeczne z sobą

[biegnąca po fali]

jest dowodem jego chwały

Wiesz, uderzyły mnie te słowa. Trafnie to ujęłaś, Hosanno.
Niedawno, w jednym z wierszy, nazwałam takiego mężczyznę Bogiem.
Ty, piszesz o chwale. Czcimy (my, kobiety) niewłaściwe bóstwa.
Zbawienia nie będzie.



Dziękuję.

[AS...]

głównym motywem ludzkich działań
jest strach przed samotnością;
łupem staje się strona,
która bardziej się boi

[biegnąca po fali]

Trudno się z tym nie zgodzić, Jerzy.

[AS...]

ano
lepiej spędzić pięć minut z kimś
niż całe życie z byle kim;

(taka może być interpretacja
kwantowej teorii Hosanny)

[biegnąca po fali]

[Halmar]

Znaleźć siłę. Kiedy nic się nie udaje. Kiedy już cała wyczerpana w walce o związek, który nie przynosi żadnych profitów czułości. Znaleźć siłę na wieczne pouczanie, proszenie. Na czekanie. Bezustanne. Bez żadnych obietnic i wsparcia. Bez obecności, chociaż jest tak blisko.
Za dużo emocji, dramatyzmu, a za mało poezji.

[Ania Ostrowska]

Zrezygnowałabym z ostatnich czterech wersów poczynając od "podpalasz noc" bo w moim odczuciu są już nazbyt melodramatyczne. Poprzednie określają sytuację i uczucia peelki wystarczająco wyraźnie.
Pozdrawiam

[biegnąca po fali]

Dałaś mi do myślenia, Aniu.
Dziękuję:)