O!
przysiadło się
w parku na zimnej ławce
zamyśliło
Nawet wiewiórki co na kolana skoczyła
karmić nie chciało
a może nie miało czym
Orzeszek położyłem
tuż obok
nie zauważyło
a może zauważyło
tylko się wstydzi
Uśmiechnąłem się
uchyliłem kapelusza
nie odpowiedziało
niewychowane
A może słabo widzi
nie
gapi się w niebo
ptaki wzrokiem śledzi
Dzień dobry
grzecznie powiedziałem
cisza
chciałem zabrać orzeszek
ale wiewiórka była szybsza
Wstało
postało
pokręciło się i poszło
to po co przyszło
Zamyśliłem się
Zakażenie metodą ławkową
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Zakażenie metodą ławkową
O - się tak na skrzydlate zapatrzyło, tak się nimi zdziwiło, że nie wzruszy je już nic co przyziemne, nawet o sobie nie chce myśleć:)
Sympatyczny, z potencjałem treści, ciepły wiersz.

Aha, tytuł wskazuje, że stanem O! można się zakazić, zarazić, chorować na oderwanie od świata, i to fakt jest!:)
Sympatyczny, z potencjałem treści, ciepły wiersz.

Aha, tytuł wskazuje, że stanem O! można się zakazić, zarazić, chorować na oderwanie od świata, i to fakt jest!:)