holding

[witka]

ojciec zostawił mi kilka zakładów
o wcześniejszą śmierć
jak to u niego po wojnie
zwyczajne - łatwiej było

pierwszą siekierkę dostałem do zakopania w słojach
rąbanych na opał drew

pamiętam wygrywała Łaska
bez sprzężaju na kolanach w przyczepnym błocie
potrafiła wytargać każdą napakowaną furę
zadana pamięć wyciągniętej dłoni buraka

kiedy łatwiej wyciągnnąć z gumowców niż z więzienia
nagarnąć w sklepie wafelków dla wnuków
i tak mógł więcej ode mnie

[Marcin Sztelak]

No tak kiedyś to zapałka na cztery itd. Mógł, ale przecież jeszcze (chyba) nie umieramy...

Pozdrawiam.