nie było takiego wina z którego byś się przelała
przewiła słodka wyliniająca się pod językiem
pożądanie na pierwszą stronę księżyca
który wsuwał się pod nas jak kłamstwo
na które zabrakło odwagi pociąg zniknął
za kurtyną od deszczu do deszczu
habitat
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: habitat
Świętny! Super przerzutnia między 1szym a 2gim dwuwersem - bardzo finezyjnie zaczepiająca erotyczność czytelnika
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: habitat
Dostrzegłem dzisiaj na PP wiersz Marcina Sztelaka o tym samym tytule.
Z dużej litery.
Mam nadzieję, że także potraktuje to w kategorii przypadku.
Z dużej litery.
Mam nadzieję, że także potraktuje to w kategorii przypadku.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka