Kobiety kaletniczki

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
żebro
Posty: 76
Rejestracja: 25 lut 2016, 13:17

Kobiety kaletniczki

#1 Post autor: żebro » 28 maja 2017, 0:19

One, codziennie zakładają to w co je ubrałeś
żebyś mógł rozpoznać. Piersi, koszula, wełniany sweter, przypominają

wszystko niszczeje i opada. Każda zmarszczka,
dedykowana tobie,
to nawet najmniejsza, przy szarlotce, tęsknota.
Skóra której same nie poznają, bledną i wiotczeją, nie przypominają tych
pulsujących od twojego dotyku. Na rzęsach mróz,
pod nimi obojętność. Niepewnością owijają kark tak skrupulatnie,
że ugina się przed każdą kolejną minutą. Paznokcie muszą być bezbarwne
jak ślina. Ich jest z goryczy. Jedyny prezent jaki zdołały unieść
to długie, spięte włosy.

Niczego się nie spodziewa. Nie czeka. Kobieta

kaletniczka. Dziwaczka, mowią,
całe życie robi coś dla innych, nie wiedzą jak bardzo
jest gorąca.

Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Re: Kobiety kaletniczki

#2 Post autor: teo » 28 maja 2017, 1:13

żebro pisze:One, codziennie zakładają to w co je ubrałeś
żebyś mógł rozpoznać. Piersi, koszula, wełniany sweter, przypominają

wszystko niszczeje i opada.
Coś jest nie tak w tym otwarciu. Może To kwestia tego, że kobiety przywdziewające piersi, to rzadko są kobiety. Może po prostu ta część ciała nijak nie pasuje mi do części garderoby? Proponowałbym zmienić te "piersi" lub usunąć z wiersza.

Po drugie "one" w zasadzie też jest tu niepotrzebne.

Jak czytam Twój wiersz, to mam dziwne wrażenie, że chociaż gdzieś tam istnieje jakiś sens, to sprytnie się przede mną chowa. A to sprawia, że nie odczuwam żadnej przyjemności z czytania. Raczej lekką dezorientację.

Pozdrawiam
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Kobiety kaletniczki

#3 Post autor: tabakiera » 28 maja 2017, 1:24

Kobiety, które starają się przybierać taką postać, jakiej pragnie otoczenie/ich mężczyzna.
Chcą spełniać oczekiwania, ale nie pokonają starości.
Być może nie zadbały o siebie, o swoje pasje i zainteresowania.
Nie dadzą rady ciągle naprawiać skóry, rezygnują i znikają.

Mówię, nie mowią - zabrakło kreski nad "o".
Bardzo dziwna interpunkcja.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Kobiety kaletniczki

#4 Post autor: eka » 28 maja 2017, 17:24

Dobry wiersz!
żebro pisze:Na rzęsach mróz,
pod nimi obojętność. Niepewnością owijają kark tak skrupulatnie,
że ugina się przed każdą kolejną minutą. Paznokcie muszą być bezbarwne
jak ślina. Ich jest z goryczy. Jedyny prezent jaki zdołały unieść
to długie, spięte włosy.
Skóry kobiet są różne, oczekiwania nie.
Wstęp sugeruje, że kaletniczki zostały 'uszyte' zgodnie z czyimiś oczekiwaniami albo szyją się tak szczelnie same, aby stanowić kontrast tych do gorących na pierwszy rzut oka.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: Kobiety kaletniczki

#5 Post autor: tetu » 28 maja 2017, 20:01

Mi się bardzo podoba. W tym tekście doceniasz autorko kobietę. Przedstawiasz ją jako rzemieślnika, jednocześnie uwypuklając jej walory. Zwracasz uwagę na kobiecość. Tytuł intryguje:) :bravo:

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Kobiety kaletniczki

#6 Post autor: Gajka » 28 maja 2017, 21:13

Żeberko - Bardzo na TAK :ok:
Nie wiem, czy już gdzieś tego wiersza nie czytałam, chociaż mogę się mylić :)

:rosa:

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Re: Kobiety kaletniczki

#7 Post autor: Nula.Mychaan » 30 cze 2017, 19:24

Bardzo na tak :)
nigdy nie wpadłabym na pomysł kaletniczki.
Rewelka :)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Re: Kobiety kaletniczki

#8 Post autor: jaguar » 30 cze 2017, 19:52

Do mnie trafia. Jest ciekawie. Nieco zbija z tropu generalizowanie, które, okazuje się jest po to, by podpiąć tę jedną adresatkę pod całą grupę. Dobry chwyt. Wiersz, wg mnie, jest dobry, świetne spostrzeżenia ciekawie ujęte językowo, metaforycznie. Jest tu o czym myśleć i czym się pozachwycać.

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: Kobiety kaletniczki

#9 Post autor: Ania Ostrowska » 30 cze 2017, 20:03

rzeczywiście intrygujący wiersz, ale szczerze powiem, ze w odbiorze bardzo mi pomogły komentarze poprzedników.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”