Hydra

[WHITE RAVEN]

a teraz jest światło
rozochocony tłum natrętów
ubiega się o azyl we mnie
nie jestem prostytutką !
zabawne kocha mnie szwab
ostatniej kreski

żyję od deski do deski
nic nie jest bez znaczenia
to moje uczucia się ucieleśniły ?
może tylko gram do grama
a będzie ładnych parę kilo
ubogi to jestem
na sercu

przekwitła woda w fontannie
wrzucisz jescze parę groszy?
nie przejmuj się na drzewie
jest wiele wahadeł
taka Hydra
na szyi...

[Marcin Sztelak]

Nie bardzo rozumiem szwaba ostatniej kreski, nawiasem mówiąc brzydki rym się pojawja kreski - deski. Osobiście nie przepadam za użyciem znaków ! ? w wierszach, a szczególnie bez interpunkcji.
Wiersz sam w sobie ciekawy, widać własny styl, chociaż może bym coś poskracał, ale to tylko takie przeczucie, bo dokładnie to nie bardzo wiem co...

Pozdrawiam.