z siatki z zakupami wystaje
zawinięty w starą gazetę rybi łeb
gazeta jest wczorajsza tak jak ryba
w przeciwieństwie do gazety ryba
ładnie pachnie i jest jeszcze świeża
dzieci lubią zwiedzać rybią śliskość
ostrożnie wyciągają dłonie
gładzą łuski dotykają płetw
wpychają palce pomiędzy twarde wargi
w błyszczących oczach ryby
wciąż odbija się zdziwiony błękit
można przez nie zajrzeć w głąb oceanów
wyczytać o wiele więcej niż z brukowca
Lektury obowiązkowe
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Lektury obowiązkowe
Ostatnio zmieniony 12 lip 2017, 11:01 przez point of view, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Lektury obowiązkowe
Ciekawe dywagacje nie tylko nad zawartoścą prasy. Podobno w oczach zapisuję się ostatni widziany obraz, jeśli to niebo to nie jest tak źle.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: Lektury obowiązkowe
Dziekuje Marcinie za inspirację 

- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: Lektury obowiązkowe
rewelacyjna metafora, bardzo wymowna a cały wiersz cymesikpoint of view pisze:gazeta jest wczorajsza tak jak ryba
w przeciwieństwie do gazety ryba
ładnie pachnie i jest jeszcze świeża
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia