Tryptyk ze zmarszczek

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

Tryptyk ze zmarszczek

#1 Post autor: point of view » 18 lip 2017, 14:56

Doręczenie

ciężarny listonosz
wdreptał na swoje ostatnie piętro
długo sapał zanim nacisnął dzwonek
odruch kciuka porażonego prądem
z mózgu wyzwolił lawinę



Błonkoskrzydli

kolejny raz próbuję otworzyć list
leży na stole
z każdym dniem stół
jest dalej
sumując godziny szczytowań
jestem coraz bliżej stwardnienia
zasianego na samym początku

każdego dnia o świcie
zdejmując z okien kolejne warstwy bielma
klecę z sylab myśli
z oczu dzieci spogladają
na ten obrządek ciekawskie sroki
bójcie się
uderzając dziobem tylko raz
zabijają zdziwienie

nikt w mieście nie chce słyszeć
jak pękają kolorowe baloniki
w tle
cichnie szamotanie
w niedającej się otworzyć kopercie



Dziwny zbieg przypadków

tory wielu nieistotnych zdarzeń
zbiegają się dopiero za
horyzontem

tam właśnie idę
Ostatnio zmieniony 18 lip 2017, 21:04 przez point of view, łącznie zmieniany 10 razy.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Re: Tryptyk ze zmarszczek

#2 Post autor: mirek13 » 18 lip 2017, 15:02

Bardzo dobry wiersz. Metafory są oryginalne i co najważniejsze, nie chodzi o ich efekt, ale bardzo dobrze wpisują się w klimat. Marazmu, beznadziejnego przemijania, braku perspektyw.
Najsłabsza jest puenta. Strasznie odstaje od pozostałej części.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Tryptyk ze zmarszczek

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 18 lip 2017, 20:50

Pewnie wszyscy tam idziemy. Dobry, mocny i mroczny wiersz. Literówka w listonosz.

Pozdrawiam.

W.M.Gordon
Posty: 27
Rejestracja: 14 lip 2017, 2:55

Re: Tryptyk ze zmarszczek

#4 Post autor: W.M.Gordon » 20 lip 2017, 5:11

Masz pomysły.
Skondensuj je, bowiem niebezpiecznie ocierasz się o ścianę prozy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”