jestem jak

[WHITE RAVEN]

Z majonezem.

Lubisz niszczyć ludzi ? Trudno ja idę spać .Rób sobie co chcesz .Twoje forum twoja bajka ...

[skaranie boskie]

Na mnie teraz wszyscy skargi piszą, Twoja będzie jedną z wielu.
Pewnie nawet Małpa Cię wysłucha, bo wszystkie skargi rozstrzygane są na mą niekorzyść. Rats.

Mylisz się, Piotrze.
To pierwsza skarga na Ciebie.
Widzę, że zasadna.
Nazywanie użytkownika szczurem (nawet - a może zwłaszcza - w liczbie mnogiej) nie licuje z żadnym obrazem, a już na pewno osoby aspirującej do powrotu na zielone stanowisko. Tymczasem udzielam Ci upomnienia. Jeśli nie chcesz używać właściwego nicka w stosunku do kogokolwiek, nazywaj go, jak zechcesz, ale zawsze z przynajmniej odrobiną szacunku. Nazwa "szczur" zdecydowanie od tego odbiega.

[lczerwosz]

Dajcie spokój. Fałszerz chce mieć wyłączność na etacie Sierotki Marysi lub Kopciuszka, chociaż to damskie role. Liczę, że minie mu ten nastrój albo coś literacko spłodzi. Nie obrażajcie się też o odzwierzęce nazwy, mnie nazywa jednym z robali - czerw. I nic.

Dopisuję po wypowiedzi skarania, pisałem prawie jednoczesnie, nie usprawiedliwiałem nikogo, jedynie proszę o większy dystans i poczucie humoru.

[Fałszerz komunikatów]

Ach, zapomniałem, że tylko refluks może sobie nazywać userów jak chce.
Podpisano: "niezguła".
Byłeś już z nim na piwie?
Ja jestem szczurem w znaku zodiaku chińskim i NIKT Z TEGO PROBLEMU NIE ROBI!!!
A ktoś kto mnie zna wie, że zmieniam nicki osobom, którym lubię.
Małpo, dlaczego przez te trzy lata nie zdążyłeś mnie poznać? To jakimi kryteriami kierowałeś się, przydzielając mnie na moda, skoro nie znałeś człowieka?

[Fałszerz komunikatów]

I wiesz co? Jemu (userowi white raven) chodziło bardziej o to:

Nie podzielam zachwytów poprzednika. Dla mnie to zbiór niezależnych od siebie wersów, bez powiązań przyczynowo-skutkowych, złożonych w całość, by przypominały wiersz.

[skaranie boskie]

Ja dostałem skargę na PW o uporczywe nazywanie tegoż usera mianem szczura.
Stąd upomnienie. Mam nadzieję, że okaże się skuteczne i do tematu więcej wracać nie będzie potrzeby.