zmywam po gościach
i paznokci nie potrafię odrolniczyć
uczepiony pod wiatr niski groch
o ścianę rzucane plemniki
zgoniny z wialni wyradzają ziemię
na ściankach skałkowanie
wyścig resoraków apokalipsy o Grand Prix
wieczności w pilotce niewidce
*******************************************
jednak przerobiłem te dwa teksty
mów mi Garou
po gościach
nie zmywam naczyń połączonych odrolniczam paznokcie
przysypiając na lewym pasie autostrady po kilku kielichach
groszku ozdobnego
jak o ścianę junior jeszcze przed słowną życiówką
ukorzeniam się w każdej zapamiętanej nawierzchni
zgoniny z wialni wyradzają ludzi ziemię i wiarę
skałkowanie na ściankach wyścigi resoraków
i tylko żródła nie opuszczają rzek
życiówka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
życiówka
Szczerze to poprzednia wersja zmywania naczyń bardziej mi się podobała, tu końcówka za bardzo pokomplikowana, no i szkoda materiału genetycznego...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć: