somnologiczny prymitywizm

[Gruszka]

wróżby miewają się dobrze,
kiedy sny jak w ukropie
szukają dróg bez zakrętów. znajdują
ścieżki zdrowia - full of zasadzkas
i kręcone schody. przyśpieszony oddech
wentyluje przeznaczenie. z wyjściem
przez komin. z potem odkładanym
na później i jeszcze trochę.

zabawmy się w podchody - znajdźmy
zakopane światy - senne landszafty -
naiwne lasy, słońca jak słoneczniki,
baranie chmury w owczym pędzie
po lazurowym kiczu.

wyrwijmy ze snu niezabudki i róże -
ukorzenią w nas niebo(?) ogień(?)
strumień myśli powiedźmy do źródła.
czerpmy bez szemrania - w kolejnym
śnie ogrzejemy nad dłońmi
śnieżne czapy przesłaniające widoki.

[eka]

Wiersz apel. Może słuszny:)

strumień myśli powiedźmy do źródła.

Ń,ś,dź,ź -

[Gruszka]

Ń,ś,dź,ź -

- miękko i naturalnie
Dzięki eka

[Marcin Sztelak]

No niekoniecznie prymitywizm. Ciekawy, chociaż ten mocno kolokwialny full itd. trochę mi nie brzmi. I przede wszystkim znaki zapytania w nawiasach, wynikają z kontekstu, więc w moim mniemaniu zbędne.

Pozdrawiam.

[Gruszka]

Dzieki, Marcinie za opinię.
Z kolokwializmów nie zrezygnuje - są oznaka tego, że język, wymykając się spod kontroli, nie jest językiem martwym.

[Nula.Mychaan]

Bardzo ładny. Te kolokwializmy moim zdaniem bardzo pasują

[Gruszka]

Nula, też tak uważam, dlatego ich użyłąm

[iTuiTam]

wróżby miewają się dobrze,
kiedy sny jak w ukropie
szukają dróg bez zakrętów. znajdują
ścieżki zdrowia - full of zasadzkas
i kręcone schody.

Znam osobę, która twierdziła, że jest autorem powiedzenia: life is brutal and full of zasadzkas. Oczywiście były to tylko przechwałki.
Wiersz? Jak podróż przez sny, zabawy, życie.

serdecznie
iTuiTam

[Gruszka]

Wzajemnie serdecznie Dzięki