Znów zaskoczyła nas wysokość pięter,
ale przecież dźwięk ugiętej deski
jest dobry na serdeczność, zdrowy
dla palców, dla wszelkiego uczucia
pnącego się do góry, po zapachach,
po trzaskach, gdy nasza skóra
ociera się i wrasta w poręcz.
Na oknie w szczycie jeden motyl
gorączkowo chcący uciec,
od tych starych walizek, palt,
kapeluszy, przebrań z przeszłości.
Czy koniecznie musimy tam
coś z nas utlenić, położyć pod kurz,
pstryknąć palcami i zostawić
kolejnym robaczkom, ku przestrodze?
Nasz czas chyba już minął,
wpełzliśmy na górę, wielki słój
napełniony powietrzem
zatkaliśmy korkiem z waty,
myśląc, co nastąpi dalej.
Sekretne wyjście
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Sekretne wyjście
przepiękne
ten wers mi troszkę zgrzytnął, te robaczki jakoś nie pasują mi do całościGrafoman pisze: ↑28 sie 2017, 16:07kolejnym robaczkom, ku przestrodze?
Ładny liryk i o dziwo chyba przestała mi przeszkadzać ilość rekwizytów, które wprowadzasz w wierszach.
Taki masz styl i to właśnie jest takie Twoje.
Szkoda że masz nick Grafoman, bo nie mogę nazwać Twojego stylu od nicku.

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 29 mar 2017, 21:24
- Płeć:
Sekretne wyjście
Do tego robaczka można się przyzwyczaić, ale co ja tam wiem 
Dziękuję za komentarz i opinię, Nula

Dziękuję za komentarz i opinię, Nula

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Sekretne wyjście
Jak zwykle lirycznie i rozliczeniowo - filozoficznie. Spore rekwizytorium lecz uzasadnione jak najbardziej. Co do puenty, poczekamy, zobaczymy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 29 mar 2017, 21:24
- Płeć:
Sekretne wyjście
Dziękuję za opinię, Marcinie.