rzecz o swobodnym tworzeniu

[Miladora]

No to niezmiernie mi miło, Glo.
Chociaż wszelkie pochwały należą się Jabrzemskiemu za pierwowzór. Ja się tylko pobawiłam z jego wierszem.
Inspirujący był i tyle.

Dzięki i dobrego dnia

[Qń Który Pisze]

Narrator pisze za narratora i wmawia sobie, że go nie zna. Ha, trudno jest oszukać samego siebie. Może na moment, ale prawda wraca jak bumerang Aborygena i wali w dekiel, który tą całą mistyfikację stworzył. W zdrowym ciele trudno o dualizm duszy, bo metafizyka, to spekulacje myślowe, oderwane od rzeczywistości, ale z biletem powrotnym do realu Eksperyment został przeprowadzony. Rekwizyty zostały zwrócone, bo nie są stałym elementem życia,ale samo życie nie da się od... życia oderwać Dlatego ryczy pod koniec bez opcji, prawdziwymi łzami.
Ładnie wyszło.
Faust w cz. I, "Noc", wzywa Ducha Ziemi, ten jednak, chociaż pojawia się, twierdzi, że „równyś duchowi, coś go pojąć zdolny, ale nie mnie! Nie mnie!”... po czym znika.
Qń też znika, ale wiersz ogólnie się podobał. Znam już contrafactum, ale factum, jakby nieznane, stąd może zbłądziłem w poszukiwaniach.

[Miladora]

ale factum, jakby nieznane, stąd może zbłądziłem w poszukiwaniach

Dlatego, że nie wypada mi jednak zamieszczać pierwowzoru, Kuńku.
Może Jabrzemski go da przy okazji.

W zdrowym ciele trudno o dualizm duszy,

A jednak... Pomyśl o pisarzach jak o aktorach, którzy muszą umieć się wcielić w wiele postaci.
Piszący też są aktorami. Podstawiają własne "ja" za kogoś zupełnie innego i grają.
Lecz i tak zawsze coś jeszcze przebija własnego.
Na dobrą sprawę, czy wiemy tak do końca, co w nas tkwi? I kiedy wyjdzie na jaw?
Hanc personam induisti, agenda est... - jak powiedział Seneka.
Zagrałam i znikam.

A dla Kunia zostawiam
Z podziękowaniem, że też odegrał swoją rolę.

[Nilmo]

Ja dołączam się do pochwał. Jedynie skurwysynów może zmieniłbym np. na sukinsynów. Nie żebym był pruderyjny. Po prostu uważam że "siarczystość" słów w poezji uzasadniają emocje. Ale nie byłbym chyba sobą jakbym się nie czepił. Dziękuję.

[Miladora]

Jedynie skurwysynów może zmieniłbym np. na sukinsynów.

Nie mogę, skoro to contrafactum, a u Jabrzemskiego jest:
"najlepiej o aniołach
albo o kurwach"

Dzięki, Nilmo, i czepiaj się do woli.

Dobrego dnia

[Nilmo]

Jabrzemski to facet. Gdyby był kobietą na pewno napisałby -
"najlepiej o aniołach
albo o sukach"

[Miladora]

Gdyby był kobietą

No, ja raczej nie odważę się zmienić mu płci.
Prędzej sama zmienię.