Jurek ok. Jeśli inwersja zamierzona poczytam od początku i jeszcze raz... w końcu autor wie najlepiej jak powinna brzmieć jego myśl. Czułam, że utożsamianie się z wilkiem jest ironią. Właściwie lepiej być wilkiem niż baranem, nie:) Zastanawiam się w tej sytuacji czy to dopełnienie nie przerzuciłabym do osobnego wersu. Moment oddechu pozwoliłby bardziej oswoić się z wilkiem niźli z baranem:) Żartuję oczywiście, cała ja

aczkolwiek pozbycie się inwersji nie umniejszyłoby wierszowi, a dopełnienie jest raczej zrozumiałe.
alchemik pisze: ↑12 paź 2017, 13:28
Doświadczenia kształtują nas i uczą.
Ekstremalne doświadczenia zmuszają do nowych wyborów. Ja wybieram aktywnie.
Co nas nie zabija, wzmacnia nas, jak mawiał Nietzsche.
Coś o tym wiem.
Zgadzam się Jerzy i dobrze że wybierasz aktywnie, tak trzeba brać rzeczywistość, samego siebie.
To jest odwaga.
"Człowiek jest liną rozpiętą między zwierzęciem a nadczłowiekiem. Liną nad przepaścią"
Dlatego przychylam się do tego wilka:) pozdrawiam.
litek pisze: ↑12 paź 2017, 16:00
Spoko, Nebukadneccar wcinał trawkę, nie każdy lubi
No cóż...

"Nie gniewem, lecz śmiechem się zabija"
