Kradnąc czas ze schowka
na szczotki rosnę. Żadna tajemnica.
Najwyżej sztuczka na miarę przejścia
przez korytarz, z ominięciem schodów.
Te prowadzą na manowce,
a nie jak przyrzeczono w świetlaną
przyszłość. Szklana kula skłamała,
naznaczona skazą.
Błąd wytopu albo złośliwość
szklarza. Przekupionego
przez wiadome siły.
Którym zależy na sekretach.
Na przykład: Atlantyda zatopiona
w koszu na brudy.
I pernamentny brak proszku
do pieczenia.
Arkana
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Arkana
Niektórzy już stracili złudzenia, a do wzrostu brak tego proszku, a wiersz dobry 

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Arkana
Najbardziej urzekła mnie pierwsza strofa, Marcinie. Wyczytałam sobie z niej więcej niż bym chciała.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka