kolejne lądujące gwiazdy
chondrytowe meteoryty
skrzą obracając na węgiel
brązowe kasztany
lądujące miękko wśród liści
zamiotę w kąt
może rozpalę ognisko
z życzeniami
w kołysance dla niespełnionej
kołyski
aach aaa-a te kotki dwa
iskierka z wojtusiowej przyzby
lecz gdzież mi tam
tylko czasem w objęcia baśni
się wśliznę
przełęcz pomiędzy piersiami
przyśnić
jesienny opad
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
jesienny opad
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
jesienny opad
Bardzo klimatyczny i ma Twój charakterystyczny sznyt gwiezdny 
Podoba mi się, chociaż ostatnie dwa wersy trochę psują mi erotyzmem ten klimat.
Nie są złe, ale wolałabym pozostać w klimacie wcześniejszym.

Podoba mi się, chociaż ostatnie dwa wersy trochę psują mi erotyzmem ten klimat.
Nie są złe, ale wolałabym pozostać w klimacie wcześniejszym.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
jesienny opad
Też mi nie pasują dwa ostatnie wersy, burzą klimat i wprowadzają zbyt dosłowną cielesność.