sześciopak to nasz ostatni

Wiadomość

witka · #1 Post autor: **witka** » 03 lis 2017, 14:38

nie pójdę w lewo za winkiel żaden ze mnie pacyfista
antyklerykał na jakieś garści i przewracanki
mama upominała że ten garnitur jest kościólkowy

ślubne kamasze z wojenną żoną muszą być solidne
szybko poślubiona teraz mnie kocha
tkliwie gderliwie jak nikt
i nie liczy na ten żołd po mojej śmierci

#2 Post autor: **Lucile** » 03 lis 2017, 15:22

witka pisze: ↑
03 lis 2017, 14:38
ślubne kamasze z wojenną żoną muszą być solidne
szybko poślubiona teraz mnie kocha
tkliwie gderliwie jak nikt
i nie liczy na ten żołd po mojej śmierci

tkliwe wyznanie miłości i wierności swojej ślubnej

wzruszyłeś
L

alchemik · #3 Post autor: **alchemik** » 03 lis 2017, 16:36

Twoje kamasze są pełne liryki.
Tej najprostszej, choć i naburmuszonej w wędrówce po labiryntach.
Poezja a zwykłe życie aż do śmierci.

Nie powinno się przeciwstawiać.
Ty tego nie robisz.

Nula.Mychaan · #4 Post autor: **Nula.Mychaan** » 05 lis 2017, 22:12

Witka bardzo mi się podoba

Wiesz masz naprawdę super żonę

tabakiera · #5 Post autor: **tabakiera** » 05 lis 2017, 22:18

No, żona idealna.
A i mąż pełen poświęcenia.