oddechem przepycha słowa
i myśli zmusza do piękna
żeby nie umrzeć
a reszta niech w trawie skona
chciała się uśmiechnąć
lecz nie miała już zębów
chciała pójść
i nóg już nie było
chciała umrzeć
ale śmierć przyszła za późno
krzyk
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
krzyk
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: krzyk
Porozmawiamy, Kuniek? 
Bo treść jest, tylko foremkę bym trochę dopasowała.
- a reszta niech w trawie skona - nie lepiej "niech skona w trawie"?
- chciała się uśmiechnąć
lecz nie miała już zębów
chciała pójść
i nóg już nie było
chciała umrzeć
ale śmierć przyszła za późno - no i ciąg "chciała", ale wiem, że to powtórzenia celowe.
Można przyciąć kopytka:
- chciała się uśmiechnąć
nie miała czym
pójść
lecz nóg nie było
chciała umrzeć
śmierć przyszła za późno
No i "nie umrzeć/chciała umrzeć" - za jedno dałabym jakiś eufemizm. "Chciała zasnąć"?
Dobrego - mnie ten wiersz coś przypomniał.

Bo treść jest, tylko foremkę bym trochę dopasowała.
- a reszta niech w trawie skona - nie lepiej "niech skona w trawie"?
- chciała się uśmiechnąć
lecz nie miała już zębów
chciała pójść
i nóg już nie było
chciała umrzeć
ale śmierć przyszła za późno - no i ciąg "chciała", ale wiem, że to powtórzenia celowe.
Można przyciąć kopytka:
- chciała się uśmiechnąć
nie miała czym
pójść
lecz nóg nie było
chciała umrzeć
śmierć przyszła za późno
No i "nie umrzeć/chciała umrzeć" - za jedno dałabym jakiś eufemizm. "Chciała zasnąć"?
Dobrego - mnie ten wiersz coś przypomniał.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: krzyk
no, jakoś mnie nie przekonał tym razem Qniu
jakby na kolanie był pisany
ten motyw w drugiej fajny
i ostatni wers - życiowy
bo ta to nigdy w porę nie przychodzi
sorki
Pozdrawiam
jakby na kolanie był pisany
ten motyw w drugiej fajny
i ostatni wers - życiowy
bo ta to nigdy w porę nie przychodzi
sorki
Pozdrawiam

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: krzyk
Mnie się podoba treść wiersza. Też brzmi znajomo, zwłaszcza jego pierwsza część.
Skądś znam ten nastrój
Czasami tak właśnie jest.
Skojarzyło mi się z terapeutycznym pisaniem - tworzenie wierszy po to, aby doznać katharsis. Poezja ma powstrzymać przed całkowitym upadkiem na emocjonalne dno. Można na przykład symbolicznie dokonać w wierszu aktów, których w prawdziwym życiu nie powinno się realizować.
Mnie osobiście zdarzyło się pisać po to, aby nie oszaleć z rozpaczy.
Dlatego tak właśnie odczytałam powyższy dwuwers.
Nie zmieniałabym szyku wyrazów w wersie:
Druga strofa faktycznie taka wyliczankowa.
I podwójne "już" razi.
Pokombinowałabym.

Glo.
Qń Który Pisze pisze:myśli zmusza do piękna
żeby nie umrzeć

Skądś znam ten nastrój

Czasami tak właśnie jest.
Skojarzyło mi się z terapeutycznym pisaniem - tworzenie wierszy po to, aby doznać katharsis. Poezja ma powstrzymać przed całkowitym upadkiem na emocjonalne dno. Można na przykład symbolicznie dokonać w wierszu aktów, których w prawdziwym życiu nie powinno się realizować.
Mnie osobiście zdarzyło się pisać po to, aby nie oszaleć z rozpaczy.
Dlatego tak właśnie odczytałam powyższy dwuwers.
Nie zmieniałabym szyku wyrazów w wersie:
Na ogół jestem przeciwniczką inwersji, ale tutaj akurat powstaje rym do "słowa", a sama inwersja raczej chyba nie jest aż tak rażąca. No, ale może się mylę.Qń Który Pisze pisze:a reszta niech w trawie skona
Druga strofa faktycznie taka wyliczankowa.
I podwójne "już" razi.
Pokombinowałabym.
Pozdrawiam,Qń Który Pisze pisze:chciała się uśmiechnąć
lecz nie miała już zębów
chciała pójść
a nóg nie było ---> tu chyba można bez "już", a "i" zmieniłabym na "a", lepiej podkreśla opozycję.
chciała zniknąć ---> "umrzeć" zastąpiłam przez "zniknąć" - eliminujemy powtórzenie, a "znikanie" jest bardziej obrazowe i wprowadza większą wieloznaczność semantyczną.
ale śmierć przyszła za późno

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl