Rewizja 18 maja 2016

[jaguar]

Podpuszcza się dzieci, 4hc - nieodpowiednie słowo. Lepiej się puszczać niż podpuszczać - cos podobnego powiedział Hemingway w czasach, gdy nie znano niebieskiej tabletki.

No dobra porozmawiajmy jak dorośli. Dobrze, że pesymizm to nie mój wybór, bo zapłakana poszłabym do sejfu pobawić się gunem Piszesz co myślisz, a myślisz, że tuszuję formą. Mam podawać prosto z mostu ? Czytelnik ma się domyślać, czytać po swojemu, a nie żądać natacyzmu, więc nie wiem o co Ci chodzi. Dobrej nocy

[4hc]

chodzi o styl, o podawanie treści. po prostu lubię Twój styl jak po prostu piszesz,wyczuwam małe nieporozumienie,
przemyśle jak to inaczej sformułować,

[jaguar]

Z tego co widzę, to jesteś szczery w ocenach, więc wiem, że nad Twoimi komentarzami warto się zastanowić. Wiesz, nie wysilam się przy pisaniu, a może powinnam. Czasami wiersz się uda, czasami nie. Najważniejsze by jakimś cudem trafić do czytelnika. Cudem, bo ja do tej pory nie wiem jak. Zgaduję, słucham podpowiedzi, ale czy potrafię te podpowiedzi wykorzystać? Nie wiem, bo i do tego trzeba mieć talent, talent wyczucia. Dobry wiersz to fenomenalna sprawa i nikt nie wie jakie warunki trzeba spełnić by stworzyć dobry wiersz.

Czasami czyta się wiersze nienagannie napisane, poprawne lirycznie, z taką proper akuratnością, ładne frazy, zaskakujące metafory, jest w wierszu polot, a sam wiersz jest nieciekawy, nudny, nie prowokuje, a powinien czarować, rozprężać, zaciekawiać, zmuszać do myślenia itp. Temat na dłuższą rozmowę, która i tak doprowadzi do jednego, do kwestii talentu. Talentu przeżywania i umiejętności nawiązania, poprzez wiersz, dialogu z czytelnikiem. Takie tam refleksje odnośnie. Dobrego dnia.

[4hc]

o silenie też nie posądziłem, kwestia poetyki a dialektyki... jakoś, chodzi mi o zamianę - bez poetyki wiersz, tylko dialog z czytelnikiem.
to nie rada i nie zarzut, po prostu marzę sobie o Twoim wierszu