złota karta

Wiadomość

witka · #1 Post autor: **witka** » 10 sty 2018, 10:23

masz dobrze dopasowane przesiadki z tramwajów wysoko i niskopodłogowych
zanurzasz się w świętomarcińskim glancu
z gniazdem makrokosmosu
wyścielonym włosami i treską zaplątanego wiatru
zaczyniona przy księżycu do wyklucia z wytłaczanki

pociekło
gołębie w rynnie kamienicy nabierają tuszu
spuszczone przez deszcz wybujają ból
może i poderwą kogoś z eskadry modernistów
na latrynę

Marcin Sztelak · #2 Post autor: **Marcin Sztelak** » 10 sty 2018, 16:05

A ja wiem czy złota? Nie bardzo rozumiem plenia, chyba mi przeziębienie na rozumienie padło...

Pozdrawiam.

witka · #3 Post autor: **witka** » 10 sty 2018, 16:21

Mam obrane dwa ząbki czosnku - na wampiry działa.

#4 Post autor: **eka** » 11 sty 2018, 19:31

Lirycznie o uprzywilejowanych posiadaczach dóbr przede wszystkim pozamaterialnych.
Bardzo dosadnie w poincie.
Generalnie to jednak hymn dla - Szarej karty - ocena jej gniazda mikrokosmosu możliwości i potrzeb w kontraście do złotej.

Dobry wiersz, z pasją pisany oraz ironią.

witka · #5 Post autor: **witka** » 12 sty 2018, 1:17

Dzięki.

Nula.Mychaan · #6 Post autor: **Nula.Mychaan** » 19 sty 2018, 20:34

Niestety miałam kłopot ze zrozumieniem, dopiero komentarz Eki mnie naprowadził, za co jej dziękuję, bo wiersz jest intrygujący i ładnie frazowany