zacząłem na udzie
pierwszy z kęsów przystępnego ogryzka raju
nie do odebrania spod skóry
nieostatnie życie
ledwie poczętą pamięć do zachowania
jak regalia
przed zakusami zadowolenia
obok manuałów i deski rozdzielczej
z kiwającą głową maskotki na przednią szybę
sobowtór
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
sobowtór
Cześć witka,
pierwsza zwrotka po przeczytaniu kilka razy. Nasunęła mi obraz Adama. Poprzez kęs ogryzka i określającego go raju. Może też oznaczać naszego sobowtóra, który znajduję się pod naszą skórą. Nie da się go nam odebrać, jest częścią nas. Prawdopodobnie to nasza dusza, tak myślę.
Druga zwrotka może mówić o pokusach, bo szybko potrafimy zapomnieć o nadanej nam władzy, co opisują regalia czyli insygnia królewskie itp. Myślimy, że to tylko uciechy. Ale nie. To również obowiązki. Powinniśmy pokusy pokonywać. Zazwyczaj wygrywa tylko jedna z naszych natur, a drugą zaniedbujemy.
Trzecia zwrotka, która naprowadza mnie na to, że mamy wiele wyborów. Tak jak wiele jest klawiszy w organach (tak przynajmniej odczytuję manuały), czy w module. Tyle do wyboru? Człowiek będzie się zastanawiać, czy słusznie wybiera. Może ktoś już za nas wybrał, bo tak odczytywałbym maskotkę. I potakuję, że się zgadza. Uderza tym samym o przeszkodę, która może oznaczać krzywdę, jaką otrzymamy, jeśli będziemy potakiwać. Przegramy, bo nie wybieraliśmy, a daliśmy komuś innemu decydować o nas.
Pozdrawiam,
APS
pierwsza zwrotka po przeczytaniu kilka razy. Nasunęła mi obraz Adama. Poprzez kęs ogryzka i określającego go raju. Może też oznaczać naszego sobowtóra, który znajduję się pod naszą skórą. Nie da się go nam odebrać, jest częścią nas. Prawdopodobnie to nasza dusza, tak myślę.
Druga zwrotka może mówić o pokusach, bo szybko potrafimy zapomnieć o nadanej nam władzy, co opisują regalia czyli insygnia królewskie itp. Myślimy, że to tylko uciechy. Ale nie. To również obowiązki. Powinniśmy pokusy pokonywać. Zazwyczaj wygrywa tylko jedna z naszych natur, a drugą zaniedbujemy.
Trzecia zwrotka, która naprowadza mnie na to, że mamy wiele wyborów. Tak jak wiele jest klawiszy w organach (tak przynajmniej odczytuję manuały), czy w module. Tyle do wyboru? Człowiek będzie się zastanawiać, czy słusznie wybiera. Może ktoś już za nas wybrał, bo tak odczytywałbym maskotkę. I potakuję, że się zgadza. Uderza tym samym o przeszkodę, która może oznaczać krzywdę, jaką otrzymamy, jeśli będziemy potakiwać. Przegramy, bo nie wybieraliśmy, a daliśmy komuś innemu decydować o nas.
Pozdrawiam,
APS

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
sobowtór
Wieczny raj, czy wieczne potępienie co wybrać. Życie czasami wybiera za nas, a los z nas drwi. Witka łapiesz słowa w lot i uderzające w emocje. Nie potępiaj chciałoby się krzyknąć, tylko do kogo? Może do siebie?! Pozdrawiam mz
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami