już kończę
oddaję wszystko
chaos w butelce czystej propagandy
miłość do słabszych stron istnienia
kilowaty bólu we łzach krokodyla
byliśmy i będziemy
nie ma prawdy nad rzeczywistość
choć kamień nie usechł węgielny
napawa mnie odrazą
oddech z ust
nieswojego ciała
widzę zastępy
chmurne sępy i kondory
to już inna bajka
Zachmurownicy
- WHITE RAVEN
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
Zachmurownicy
Bez człowieka było by pusto ale gdyby zabrakło natury byłby Armagedon.
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Zachmurownicy
Przedsdziłęś kruku biały.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Zachmurownicy
Przesadziłeś, kruku biały.
Przesadziłeś z mitologicznymi potworami, które u Ciebie są jak anime.
Poeta powinien wymyślać własne potwory.
Wystarczy zagłębić się w sen - koszmar.
Nie jesteś gotowy na czytanie koszmarów.
Nie jesteś gotowy na ich zapisywanie.
Jesteś zbyt zdrowy psychicznie.
Przesadziłeś z mitologicznymi potworami, które u Ciebie są jak anime.
Poeta powinien wymyślać własne potwory.
Wystarczy zagłębić się w sen - koszmar.
Nie jesteś gotowy na czytanie koszmarów.
Nie jesteś gotowy na ich zapisywanie.
Jesteś zbyt zdrowy psychicznie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- WHITE RAVEN
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
Zachmurownicy
Nie nie To Ty przesadziłeś drogi Alchemiku . Udaj się do specjalisty ja w piątek wyszedłem z oddziału. Co do zdrowia psychicznego to niewiem zażywam 13 tabletek dziennie .Wcześniej 17 . A i nie ma zdrowych psychicznie , są tylko niezdiagnozowani .Masz inne problemy niż ja uwierz znam o soby bardzo i to bardzo chore .
Mówiąc jaśniej nie użalam się nad sobą .
e quatro du esta defino nu a!
Mówiąc jaśniej nie użalam się nad sobą .
e quatro du esta defino nu a!
Bez człowieka było by pusto ale gdyby zabrakło natury byłby Armagedon.
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Zachmurownicy
Posępnie tutaj Raven.
Według mnie podmiot lir ma za sobą bardzo przykre doświadczenia.
Nieszczerość z jaką się spotkał (tu odniesienie do krokodylich łez) i chęć narzucania sposobu myślenia były jedną z przyczyn zwątpienia w jakie popadał.
Być może granie na emocjach i celowe manipulacje doprowadziy go do miejsca w którym się znajdował.
Kamień, który po prawdzie symbolizuje istnienie i pamięć jeszcze do końca nie usechł, ale ten węgielny, który powinien być opoką, fundamentem do budowania i odnowy, już nie napawa nadzieją.
Budzi wstręt i odrazę co wskazuje na to iż peel bardzo się zawiódł i nie wierzy w żadne obietnice.
Wizje ptactwa w końcówce i to jak je zestawiłeś dają do myślenia.
Ptak kojarzy się z wolnością, swobodą i pokonywaniem barier tu jednak mamy sępa, drapieżnika, który w górach Kaukazu wyjadał Prometeuszowi wątrobę.
Czyżby pomimo innej bajki zapowiadał kolejne męczarnie? Niezbyt to optymistyczne, ale jest i kondor który uczy równowagi i wzlatywania ponad swoje ograniczenia. Być może pomimo bólu, który z czasem powinien ustąpić podmiot zacznie inaczej postrzegać swój świat.
Według mnie podmiot lir ma za sobą bardzo przykre doświadczenia.
Nieszczerość z jaką się spotkał (tu odniesienie do krokodylich łez) i chęć narzucania sposobu myślenia były jedną z przyczyn zwątpienia w jakie popadał.
Być może granie na emocjach i celowe manipulacje doprowadziy go do miejsca w którym się znajdował.
Kamień, który po prawdzie symbolizuje istnienie i pamięć jeszcze do końca nie usechł, ale ten węgielny, który powinien być opoką, fundamentem do budowania i odnowy, już nie napawa nadzieją.
Budzi wstręt i odrazę co wskazuje na to iż peel bardzo się zawiódł i nie wierzy w żadne obietnice.
Wizje ptactwa w końcówce i to jak je zestawiłeś dają do myślenia.
Ptak kojarzy się z wolnością, swobodą i pokonywaniem barier tu jednak mamy sępa, drapieżnika, który w górach Kaukazu wyjadał Prometeuszowi wątrobę.
Czyżby pomimo innej bajki zapowiadał kolejne męczarnie? Niezbyt to optymistyczne, ale jest i kondor który uczy równowagi i wzlatywania ponad swoje ograniczenia. Być może pomimo bólu, który z czasem powinien ustąpić podmiot zacznie inaczej postrzegać swój świat.