Love is Here to Stay
- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Love is Here to Stay
Pamiętasz jak próbowałeś kiedyś
zagrać dla mnie na skrzypcach?
Nie wyszło ale i tak wzruszyłeś.
To było dawno, z pamięci uleciały
szczegóły, wywietrzały jak aromat
wina sączonego przed laty.
Pozostał bunt na wyblakłych
kartkach. I muzyka.
Nadal lubię Gershwina.
zagrać dla mnie na skrzypcach?
Nie wyszło ale i tak wzruszyłeś.
To było dawno, z pamięci uleciały
szczegóły, wywietrzały jak aromat
wina sączonego przed laty.
Pozostał bunt na wyblakłych
kartkach. I muzyka.
Nadal lubię Gershwina.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2013, 20:58 przez kamyczek, łącznie zmieniany 5 razy.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: Love is Here to Stay
Moim zdaniem to nie jest wiersz, tylko proza poetycka. Temu tekstowi bliżej jest do mikroopowiadania.
Chyba trzeba będzie przenieść.
Ps Też lubię Gershwina.
Chyba trzeba będzie przenieść.
Ps Też lubię Gershwina.

Andrzej Bonifacy Fudali
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Love is Here to Stay
widocznie nic lepszego nie ma do roboty ...Sieczepia
choć zapis rzeczywiście jak bryła z geometrii wykreślnej
co do struktury nie byłbym już taki autorytatywny
a by Cię śnieg nie przysypał Kamyczku

-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: Love is Here to Stay
P.A.R. pisze:widocznie nic lepszego nie ma do roboty ...


Zapis? Hmmm...
Kształt geometryczny (!), czyli układ wersów i podział na zwrotki, jest charakterystyczny dla wiersza właśnie.
Treść, struktura tekstu, jest zdecydowanie prozatorska.
Kamyczku,
napisać dobry kawałek prozy poetyckiej, to sztuka niebanalna, a ten jest naprawdę dobry.

Andrzej Bonifacy Fudali
- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Re: Love is Here to Stay
Witaj Bonifacio! Granica między poezją a prozą poetycką coraz bardziej się zaciera, dlatego trudno mi czasami określić czy to już proza czy jeszcze poezja. Cieszę się, że też lubisz Gershwina
http://www.youtube.com/watch?v=rWkkCl8YBAI
P.A.R. miło Cię widzieć.
choć zapis rzeczywiście jak bryła z geometrii wykreślnej
co do struktury nie byłbym już taki autorytatywny - a widzisz, i to jest pewnie ta granica, o której pisałam wyżej.
Przysypał, przysypał, ale już się odkopałam z zaspy i jestem.
Dziękuję z komentarze i pozdrawiam.
Edit:
Bonifacio, nasze komentarze zbiegły się w czasie, dziękuję zatem po raz drugi za ciepłe słowa.
http://www.youtube.com/watch?v=rWkkCl8YBAI
P.A.R. miło Cię widzieć.
choć zapis rzeczywiście jak bryła z geometrii wykreślnej
co do struktury nie byłbym już taki autorytatywny - a widzisz, i to jest pewnie ta granica, o której pisałam wyżej.
Przysypał, przysypał, ale już się odkopałam z zaspy i jestem.
Dziękuję z komentarze i pozdrawiam.
Edit:
Bonifacio, nasze komentarze zbiegły się w czasie, dziękuję zatem po raz drugi za ciepłe słowa.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Love is Here to Stay
Ja osobiście lubię taką formę. Jak zwał, tak zwał. 
Zastanawiam się tylko, czy nie byłoby dobrze umieścić bliżej ten pytajnik, żeby dać czytelnikowi chwilkę na oddech.
W ten sposób:
Pamiętasz jak próbowałeś zagrać
dla mnie na skrzypcach pierwsze
długie nuty largo? Tak zwyczajnie
bez żadnego pomysłu. Nie wyszło
ale i tak mnie wtedy wzruszyłeś.
A teraz to samo bez jednego zaimka:
Pamiętasz jak próbowałeś kiedyś
zagrać na skrzypcach pierwsze
długie nuty largo? Tak zwyczajnie
bez żadnego pomysłu. Nie wyszło
ale i tak mnie wtedy wzruszyłeś. - żeby zachować formę, dodałam jedno słowo.
No i nie jestem pewna, czy nie pozbyłabym się "duszy". Może jakiś eufemizm?
Dobrego, Kamysia.


Zastanawiam się tylko, czy nie byłoby dobrze umieścić bliżej ten pytajnik, żeby dać czytelnikowi chwilkę na oddech.

W ten sposób:
Pamiętasz jak próbowałeś zagrać
dla mnie na skrzypcach pierwsze
długie nuty largo? Tak zwyczajnie
bez żadnego pomysłu. Nie wyszło
ale i tak mnie wtedy wzruszyłeś.
A teraz to samo bez jednego zaimka:
Pamiętasz jak próbowałeś kiedyś
zagrać na skrzypcach pierwsze
długie nuty largo? Tak zwyczajnie
bez żadnego pomysłu. Nie wyszło
ale i tak mnie wtedy wzruszyłeś. - żeby zachować formę, dodałam jedno słowo.
No i nie jestem pewna, czy nie pozbyłabym się "duszy". Może jakiś eufemizm?
Dobrego, Kamysia.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Love is Here to Stay
"Nie wyszłokamyczek pisze:Nie wyszło
ale i tak mnie wtedy wzruszyłeś.
ale i tak wzruszyłeś." ---> popieram Miladorę, bez zaimka ten wers brzmi zdecydowanie lepiej.
Popieram też Miladorę w kwestii "duszy" - w zestawieniu ze wspomnieniami robi się soap opera. Zrobiłabym inaczej:
"Love is Here to Stay
To było dawno, z pamięci uleciały
szczegóły, wywietrzały jak aromat
białego wina sączonego przed laty.
Bardziej bolał tylko czas zrastania. ---> o zapominaniu wystarczająco dużo mówisz w tej strofie, więc wers o zrastaniu umieściłabym jako jej podsumowanie.
Pozostały wyblakłe arkusiki pełne buntu ---> pełne - żeby metaforze dodać przejrzystości. Ewentualnie mogłabyś pokombinować - np. "pozostał bunt na wyblakłych arkusikach", coś w ten deseń.
i muzyka. Nadal lubię Gershwina."
Ładny, delikatny, nastrojowy wiersz, po poprawkach dużo by zyskał, ale i tak jest dobrze!

Dużo rzeczy zostaje w nas z przeszłości, chociaż w zasadzie chcielibyśmy zatrzeć wspomnienia. Jednak pewne chwile, pewne wrażenia stają się częścią nas samych i wciąż będą powracać...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Re: Love is Here to Stay
Miladoro, Gloinnen, dziękuję za konstruktywne komentarze, czytam je wnikliwie, bo cenię zdanie czytelnika, staram się wyciągać wnioski z uwag i tym samym doskonalić warsztat.
Dużo rzeczy zostaje w nas z przeszłości, chociaż w zasadzie chcielibyśmy zatrzeć wspomnienia. Jednak pewne chwile, pewne wrażenia stają się częścią nas samych i wciąż będą powracać...
Pozdrawiam serdecznie.
Dużo rzeczy zostaje w nas z przeszłości, chociaż w zasadzie chcielibyśmy zatrzeć wspomnienia. Jednak pewne chwile, pewne wrażenia stają się częścią nas samych i wciąż będą powracać...
Pozdrawiam serdecznie.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus