Różaniec
Różaniec
Różaniec
zdrowaś
zdrowaś
zdrowaś
choć dawno przestał chwalić
wszelki duch Pana Boga
po drżącym opuszku palca
znów spaceruje koralik
owita w całun trwoga
pętlą szklanego różańca
zdrowaś
zdrowaś
zdrowaś
ścieżka pokutna dłoni
reinkarnuje w słowa
starość twój dumny czerep
jedynie zdolna skłonić
modlitwę trupich obaw
dziś przynosisz na czterech
zdrowaś
zdrowaś
zdrowaś
trądem skażone usta
błagają cicho prowadż
niewidzialnego stwórcy
pod bicz dziesięciu ustaw
paciorki zawirowań
w dłoni śmiertelnych skurczy
zdrowaś...
zdrowaś
zdrowaś
zdrowaś
choć dawno przestał chwalić
wszelki duch Pana Boga
po drżącym opuszku palca
znów spaceruje koralik
owita w całun trwoga
pętlą szklanego różańca
zdrowaś
zdrowaś
zdrowaś
ścieżka pokutna dłoni
reinkarnuje w słowa
starość twój dumny czerep
jedynie zdolna skłonić
modlitwę trupich obaw
dziś przynosisz na czterech
zdrowaś
zdrowaś
zdrowaś
trądem skażone usta
błagają cicho prowadż
niewidzialnego stwórcy
pod bicz dziesięciu ustaw
paciorki zawirowań
w dłoni śmiertelnych skurczy
zdrowaś...
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Różaniec
Do trzecich zdrowasiek podoba mi się, zarówno przekaz
jak i uparta melodia, odnoszę jednak wrażenie jakby końcówka
odstawała in minus...
Pozdrawiam
jak i uparta melodia, odnoszę jednak wrażenie jakby końcówka
odstawała in minus...
Pozdrawiam
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Różaniec
Podobnie jak Al, myślę, że ta cząstka
trądem skażone usta
błagają cicho prowadż
niewidzialnego stwórcy
pod bicz dziesięciu ustaw
przedobrza. Ale to moje odczucie, Ty możesz mieć głęboki powód dla zamieszczenia tych czterech wersów.
A te 10 ustaw nie takie znów biczowe, dobrze służą człowiekowi
Całość bardzo ciekawa.
trądem skażone usta
błagają cicho prowadż
niewidzialnego stwórcy
pod bicz dziesięciu ustaw
przedobrza. Ale to moje odczucie, Ty możesz mieć głęboki powód dla zamieszczenia tych czterech wersów.
A te 10 ustaw nie takie znów biczowe, dobrze służą człowiekowi

Całość bardzo ciekawa.
Re: Różaniec
Ja też zazwyczaj do trzeciego koralika dotrwam, a później mi wszystko odstaje. Żartuję. Pewnie masz rację. Wiersz miał piętnować hipokryzję i czoło-bicie zasadzie że "jak trwoga to do Boga" i chyba przegadałem:).
ble...no był powód...bo często syf w mowie i czynach, a jak się dupa pali to wielka inwentaryzacja sumienia.
Dziesięć ustaw nie jest dla zwykłego śmiertelnika, tylko dla tych co popadają w konflikt z prawem. Czy musisz znać kodeks karny żeby nie żyć w sprzeczności z nim? Dzięki i pozdrawiam 
ble...no był powód...bo często syf w mowie i czynach, a jak się dupa pali to wielka inwentaryzacja sumienia.


Re: Różaniec
...dałabym stwórcę/aż się prosi!/poza tym w porządku,podoba mi się aż do końcaNilmo pisze:błagają cicho prowadż
niewidzialnego stwórcy

Re: Różaniec
świetne
ciekawie, niebanalnie, gorzko i z czarnym humorem napisane
jestem fanką Twojej twórczości
Pozdrawiam




ciekawie, niebanalnie, gorzko i z czarnym humorem napisane
jestem fanką Twojej twórczości
Pozdrawiam



- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Różaniec
Moim zdaniem lepiej brzmiałoby "spowita" - ale może się mylę?Nilmo pisze:owita w całun trwoga
"trądem skażone ustaNilmo pisze:trądem skażone usta
błagają cicho prowadż
niewidzialnego stwórcy
pod bicz dziesięciu ustaw
paciorki zawirowań
w dłoni śmiertelnych skurczy
błagają cicho prowadź
niewidzialnego stwórcę
pod bicz dziesięciu ustaw
paciorki zawirowań
w rękach śmiertelne skurcze"
Czochrata ma rację.
Natomiast rzeczywiście - przedobrzyłeś, budując dość dziwaczną metaforykę. chociażby te "paciorki zawirowań" -

Powyższa inwersja jest wyjątkowo karkołomna, choć inaczej się nie dało, żeby dopasować do rymu.Nilmo pisze:starość twój dumny czerep
jedynie zdolna skłonić
Podoba mi się kompozycyjnie ten wiersz i jego układ rymów. Treść również interesująca. Kiedy przypominamy sobie o Bogu? Najczęściej na starość, gdy zbliżamy się coraz szybciej do spraw ostatecznych. Na wszelki wypadek trzeba sobie wymodlić szczęśliwy żywot po drugiej stronie. Albo w sytuacji jakiegoś zagrożenia, bądź również - gdy cierpimy, ponosimy klęski i nagle potrzebujemy solidnego punktu podparcia, moralnego czy też emocjonalnego. Szukamy wówczas poczucia bezpieczeństwa, odpowiedzi na trudne pytania, a nawet - tak po ludzku - naiwnie wierzymy, że Pan Bóg w odpowiedzi na nasz przypływ religijnych uniesień (hipokryzja do entej) - zrobi to, czego od niego oczekujemy w modłach.
To takie trochę pascalowskie - wiara na zasadzie "a co mi szkodzi"... No i poszukiwanie mocy w upadku; pokazujesz dość przewrotny mechanizm, jak to najczęściej jest pojmowane - chcemy, aby to Bóg nas wyciągał z błota, zamiast samodzielnie starać się podnieść. Nie prosimy Go o łaskę siły dla siebie, lecz o to, by się pofatygował do tego błota sam. Najczęściej właśnie w ten sposób traktujemy Boga...
Pozdrawiam,

Glo
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Różaniec
Myślę podobnie jak czochrata -[/b lecz niekoniecznie, tak też się podoba 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"