tamtego wieczoru pochowaliśmy świerszcza
spod grubej warstwy ziemi ogląda gwiazdy
Kasia szeptała - śpij śpij ranek jest bliski
co będzie gdy dorośnie choćby jutro
a w miejscu gdzie leży świerszcz wyrosną kwiaty
przez jakiś czas będzie wracać
jak do źródła
i wbrew ludzkiej naturze nie zapomni
każdy tak mówi
tamtego popołudnia niebo spadło mi na plecy
po takim ciosie trudno się pozbierać
Kasia krzyczała żebym nie umierał
chyba dorosła
Więcej nie zdążyłem napisać
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Więcej nie zdążyłem napisać
ja chyba nie dorosłemtamtego popołudnia niebo spadło mi na plecy
po takim ciosie trudno się pozbierać
Kasia krzyczała żebym nie umierał
chyba dorosła
ale spróbuję
tak mi dopomóż wszystkie ancymony ...

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Więcej nie zdążyłem napisać
Kod: Zaznacz cały
tamtego wieczoru pochowaliśmy świerszcza
spod grubej warstwy ziemi ogląda gwiazdy
Kasia szeptała - śpij śpij ranek jest bliski
A wiesz, nie czytałam, chyba nowy.
Ja też chowałam, ptaszki, nawet myszy. Urocze wspomnienia. Nie wiem, czy nie warto by zmienić; tamtego wieczoru, tamtego popołudnia jedno z dwojga.
Ale i tak wiem, ze nie zmienisz.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Więcej nie zdążyłem napisać
Czytałem już go na innym forum
podoba mi się, pogrzeby świerszczy
zawsze wzbudzają emocje...
Pozdrawiam
podoba mi się, pogrzeby świerszczy
zawsze wzbudzają emocje...
Pozdrawiam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Więcej nie zdążyłem napisać
Mnie się ten wiersz bardzo spodobał.
Napisany w bardzo prosty sposób - tak, jak lubię - bez nadmiernego przeładowania abstrakcyjnymi dywagacjami. Niemal każdy element ma swój konkretny punkt odniesienia, utwór sprawia wrażenie napisanego życiem. Nie jest to poezja wydumana za biurkiem, to jego walor.
Dalej na tej kanwie tworzysz całą opowieść o przemijaniu, dorastaniu do trudnych doświadczeń, śmierci. Dobra klamra - od śmierci świerszcza (kontekst dzieciństwa) przechodzisz do dorosłej konfrontacji z tajemnicą odchodzenia. Wiersz sprawnie i mądrze skonstruowany także i pod tym względem. Ogólne wrażenie -
Pozdrawiam,

Glo.
Napisany w bardzo prosty sposób - tak, jak lubię - bez nadmiernego przeładowania abstrakcyjnymi dywagacjami. Niemal każdy element ma swój konkretny punkt odniesienia, utwór sprawia wrażenie napisanego życiem. Nie jest to poezja wydumana za biurkiem, to jego walor.
Doskonały początek, który z miejsca daje czytelnikowi porządnego kopa.Damian Sawa pisze:tamtego wieczoru pochowaliśmy świerszcza
Dalej na tej kanwie tworzysz całą opowieść o przemijaniu, dorastaniu do trudnych doświadczeń, śmierci. Dobra klamra - od śmierci świerszcza (kontekst dzieciństwa) przechodzisz do dorosłej konfrontacji z tajemnicą odchodzenia. Wiersz sprawnie i mądrze skonstruowany także i pod tym względem. Ogólne wrażenie -

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl