Ostateczne oddzielenie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Ostateczne oddzielenie

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 17 mar 2012, 18:18

Życiowy dramat z Szekspirowską konotacją
bo słońce, balkon i słowa,
słowa, słowa.

W oczekiwaniu na ostatnie
gwoździe do trumny trochę zabawy, snu, oddechów.
W rytmie trzy na cztery, panie proszą panów.

W tym tańcu trudno utrafić w sedno
pierwszym lepszym wersem, czy też pięścią.
W zanadrzu bardzo eksperymentalne terapie,
rzewne łzy księcia ciemności, oszukiwanie w tarocie.

W końcu nadejdzie taka gówniana apokalipsa
na miarę potrzeb, ciemnych bram, dziurawych portfeli.
Zerowe szanse na sukces, salwy honorowe, trąby od archaniołów.

No pocieszenie przydałby się worek złota, czaszka Yorika,
spacer po Weronie, a nawet rozbójnicy siedzący w jaskini.
Tylko że to zupełnie inna bajka z całkiem inną puentą,
można by nawet rzec – szczęśliwym zakończeniem.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Ostateczne oddzielenie

#2 Post autor: Alek Osiński » 18 mar 2012, 23:43

Każdy będzie miał taką apokalipsę na jaką zasłużył
nawet jeśli wcześniej trochę pooszukuje w tarocie;
podoba mi się wiersz, głównie ze względu na czarny
humor, chociaż mam wrażenie, że piszesz ostatnio
ciągle o tym samym, mimo że w różnych odsłonach;
daleko posunięty sceptycyzm, czy to jest sedno czy
nie - nie wiem, trzeba jednak tę pięść nadwerężać...

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Ostateczne oddzielenie

#3 Post autor: Gloinnen » 18 mar 2012, 23:44

Wiersz, jak to u Ciebie zwykle bywa, ciekawy, jeśli chodzi o obrazowanie. W interesujący sposób pokazujesz walkę z patosem, sprowadzasz ideały do właściwych wymiarów i proporcji. Tak naprawdę, to ludzie wymyślili wielkie rzeczy ponad miarę rzeczywistości, w której żyją, ubrali w formę sztuki, religii, tragifarsy. A wszystko jest o wiele mniej podniosłe, jak słusznie zauważyłeś:
Marcin Sztelak pisze: zupełnie inna bajka z całkiem inną puentą,
można by nawet rzec – szczęśliwym zakończeniem.
Jedna rzecz mi trochę przeszkadza w zapisie - wyliczanki:
Marcin Sztelak pisze:gwoździe do trumny trochę zabawy, snu, oddechów.
Marcin Sztelak pisze:W zanadrzu bardzo eksperymentalne terapie,
rzewne łzy księcia ciemności, oszukiwanie w tarocie.
Marcin Sztelak pisze:na miarę potrzeb, ciemnych bram, dziurawych portfeli.
Zerowe szanse na sukces, salwy honorowe, trąby od archaniołów.

No pocieszenie przydałby się worek złota, czaszka Yorika,
spacer po Weronie, a nawet rozbójnicy siedzący w jaskini.
Trochę za dużo tych jukstapozycji. Szkoda, bo koncepcja warta wiersza. Na razie wyszła Ci notatka. A warto pomyśleć, jak to ewentualnie zmienić, bo całość oryginalna, przemyślana, niepokojąca. Na bazie zawartych w wierszu skojarzeń można stworzyć wiele dynamicznych, przemawiających do wyobraźni obrazów, o ile potraktujesz je mniej skrótowo.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”