Casablanca

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Monika Joanna
Posty: 31
Rejestracja: 31 mar 2012, 22:22

Casablanca

#1 Post autor: Monika Joanna » 01 kwie 2012, 18:56

szare uliczki czyśćca
cafe noir raz
tańczące na falach
bękarty miłości i słońca

pobielone mgłą ściany
wielobarwny labirynt myśli
owoce sprzedawane z
misy rozbitej na głowie

czarodziejskie baśnie
zagubione w arkadiach
siedem razy modlitwa
na kolanach Mekki

tajemniczy hidżab
oczy zwierciadłem pożądania
noc zatopiona w kolorach
nieśmiertelne dżinny

kuskus dynią barwiony
miesięczne dni bez dymu
obudzić się w nowym wcieleniu
punktualność przeciw zasadom

zagubić czas w uliczkach
oddać się za garść prosa
i smołą z filiżanki
zatopić księgę wspomnień
Monika Joanna, po prostu :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Casablanca

#2 Post autor: Miladora » 02 kwie 2012, 1:25

Niemal jak baśnie z tysiąca i jednej nocy. :)
Wyliczyłaś tak, jakbyś rozkładała talię kart czy plik fotografii - strofa-obraz.
I kolorowo się zrobiło.

Dobrego, Monia :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Casablanca

#3 Post autor: Gloinnen » 02 kwie 2012, 9:47

Podoba mi się egzotyka w Twoim wierszu i umiejętność oddania nastroju obrazem. W miejscach, w których piszesz konkretnie a wersy są mocno osadzone w rzeczywistości - wychodzi bardzo ciekawie:
Monika Joanna pisze:owoce sprzedawane z
misy rozbitej na głowie
Monika Joanna pisze:kuskus dynią barwiony
miesięczne dni bez dymu
Monika Joanna pisze:oddać się za garść prosa
i smołą z filiżanki
zatopić księgę wspomnień
Nieco gorzej wypadają fragmenty, w których próbujesz wprowadzić do tekstu rozważania tzw. "górnolotne", samo-interpretujące:
Monika Joanna pisze:wielobarwny labirynt myśli
Monika Joanna pisze:oczy zwierciadłem pożądania
Takich sformułowań unikałabym jak ognia - po pierwsze - ze względu na metafory oparte na "dopełniaczu", od których współcześnie odchodzi się ze względu na ich banalność. Tym bardziej, że "labirynt myśli" i "zwierciadło pożądania" są raczej wtórne, kopiujesz w tym momencie wyeksploatowane poetyckie szablony, moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. Masz dużo do powiedzenia własnymi słowami i bez silenia się na patos. Tym bardziej, że konwencja w jakiej piszesz - jakby fotoreportaż - nie wymaga dodatkowych komentarzy, najwięcej mówi odbiorcy, to, co można odczuć zmysłami, zobaczyć, dotknąć...

Inna sprawa, to kwestia "wyliczankowości"... Tutaj taki zapis zapewne celowy, chociaż utwór na pewno zyskałby, gdybyś spróbowała (może kiedyś, w przyszłości) nadać mu bardziej narracyjną formę. Z migawek zrobiła opowieści. Tym bardziej, że używasz wielu imiesłowów - "tańczące","pobielone", "sprzedawane", "zagubione", "zatopiona", "barwiony". Zbyt wielu, co stwarza wrażenie pewnej monotonii. Świadczy to, w moim odczuciu, o tym, że wiersz potrzebuje dynamiki, akcji, "dziania się".

Np.
Monika Joanna pisze:tańczące na falach
bękarty miłości i słońca
"tańczą na falach
bękarty miłości i słońca"
Monika Joanna pisze:owoce sprzedawane z
misy rozbitej na głowie
"tu owoce sprzedają z misy
rozbitej na głowie"
Monika Joanna pisze:czarodziejskie baśnie
zagubione w arkadiach
"czarodziejskie baśnie
zagubiły się w arkadiach"
Monika Joanna pisze:noc zatopiona w kolorach
"noc tonie w kolorach"

itd.

Uwaga na powtórzenia:
"zagubione - zagubić"
"zatopiona - zatopić" ---> sugerowałabym poszukać zamienników.

To byłoby na tyle mojego czepialstwa.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Casablanca

#4 Post autor: Nalka31 » 02 kwie 2012, 10:37

Mnie to o czym wspomniała Glo akurat nie przeszkadza, chociaż ma troszkę racji. Niemniej z chęcią zobaczyłabym jak wyglądałby bardziej rozbudowany obrazek, chociaz ten też jest przyjemny dla oka. :)
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: Casablanca

#5 Post autor: Nilmo » 02 kwie 2012, 10:51

Obejrzałem, bo chyba tak to powinienem określić. Udało Ci się stworzyć ładny obraz i klimat. Dziękuję.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”