tytan

[ks-hp]

dlaczego podczas tego rejsu myślałem, że pośrodku oceanu łatwiej znajdę ląd?
jesteś najbardziej słony, kiedy mnie całujesz. wszedłeś we mnie,
jak dziób statku w lód. wszystko jest takie niebieskie.

chcę być bliżej nieba.

żeby wypłynąć, to nie my, w jego odbiciu. łamiemy się wpół.
widziałeś kiedykolwiek rozproszone gwiazdy? jest nów i nie wiem,
jak zobaczyć się w tym granacie. świat zwykł przyjmować żałobę na długo przed
tragedią. jesteśmy tacy czarni.

mieliśmy razem uciec w nowym jorku i nawet dałeś mi naszyjnik,
żebym pamiętał. ale wielkie metropolie nie są dla mnie, już wolałem zginąć
w miastach i neonach lodowców.

to jestem ja, ten sam z southampton? nie dopłynęliśmy się.

[ks-hp]

Hm, pewnie masz rację. Dzięki. Należę do osób, które ściśle przestrzegają zasad gramatyki, a tu proszę - coś takiego!

Pozdrawiam!

PS Czy "przez cały ten rejs" będzie poprawnie?

[ks-hp]

Myślę jednak, że już -

podczas tego rejsu

- będzie najlepszym rozwiązaniem. Chyba.

[Nalka31]

Wiersz ma fajny klimat i intryguje. Nie wiem czemu, ale to wynurzył się chyba można byłoby usunąć. Jakoś mi przeszkadza na końcu tego pierwszego wersu, zwłaszcza jak czytam dalej. To jednak moje marudzenie tylko.

Wiersz i tak podobasiem.

[ks-hp]

Usuwam. Pozdrowienia!

[Gloinnen]

jesteś najbardziej słony,

wszystko jest takie niebieskie.

jest nów

jesteśmy tacy czarni.

nie są dla mnie,

to jestem ja

Da się coś z tym zrobić?



Glo.