są gdzieś ludzie których nazwę braćmi
są gdzieś tylko cienie tych których nie chcę znać
rozdarty między żywiołem i osnową
za ryśkiem do kołyski nucę słowa
"jak na deszczu łza"
jeszcze tylko dziś
jeszcze tylko dzień
namaluję twój portret bez farb
i choć nigdy nie widziałem twarzy
nie dotknąłem dłonią piersi
czytam z ruchu warg
na pewno
gdzieś tam jesteś
w moich snach
kobieto twarda jak skała
ostra jak brzytwa
niebezpieczna
jak zdrada
nieoczekiwana jak śmierć
wpisana w jutra truciznę
rześka jak powiew wiatru
po kielichu
o pijaku i o julii gdy on nie chciał się stoczyć
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
o pijaku i o julii gdy on nie chciał się stoczyć
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: o pijaku i o julii gdy on nie chciał się stoczyć
Początek troszeczkę nie pasuje mi do całej reszty.
Napisany jakby z taką "rezerwą", nie tak ciekawie, jak dalsza cześć od "malowania bez farb". Tak jakby autor nie wiedział do końca jak zacząć, bądź, co bądź, śliczna historię o tęsknocie za miłością, oczekiwaniu tej jedynej.
Bo już sam opis związany z ową tęsknotą jest dla mnie naprawdę piękny, pełen fantazji.
Generalnie podoba mi się, trochę omijając początek.
Co do "Do kołyski", Rysiek mi nie pasuje, wszak to piosenka powstała na długo po jego śmierci i śpiewana przez Macieja Balcara, tyle, że również w Dżemie, ale jednak z Ryśkiem nie ma wiele wspólnego.
Napisany jakby z taką "rezerwą", nie tak ciekawie, jak dalsza cześć od "malowania bez farb". Tak jakby autor nie wiedział do końca jak zacząć, bądź, co bądź, śliczna historię o tęsknocie za miłością, oczekiwaniu tej jedynej.
Bo już sam opis związany z ową tęsknotą jest dla mnie naprawdę piękny, pełen fantazji.
Generalnie podoba mi się, trochę omijając początek.
Co do "Do kołyski", Rysiek mi nie pasuje, wszak to piosenka powstała na długo po jego śmierci i śpiewana przez Macieja Balcara, tyle, że również w Dżemie, ale jednak z Ryśkiem nie ma wiele wspólnego.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: o pijaku i o julii gdy on nie chciał się stoczyć
To tylko szacowna dama - Lady Whisky odpowiada tym kryteriom...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: o pijaku i o julii gdy on nie chciał się stoczyć
Jarku B, chciałbym napisać, że mi się bardzo podobała lektura, ale podobała mi się umiarkowanie. Wiersz ma szansę stać się dobrym, ale potrzebne jest jego ponowne przemyślenie. Po kolei -
To z grubsza tyle. Pozdrawiam.
- konieczne to powtórzenie?Jarek B pisze:są gdzieś ludzie których nazwę braćmi
są gdzieś tylko cienie tych których nie chcę znać
- nie możesz się zdecydować, czy piszesz wolny, czy rymowany wiersz. Tu masz rymy "znać/łza" i "osnową/słowa". Przypadek?Jarek B pisze:są gdzieś tylko cienie tych których nie chcę znać
rozdarty między żywiołem i osnową
za ryśkiem do kołyski nucę słowa
"jak na deszczu łza"
- kolejne nieuzasadnione powtórzenie.Jarek B pisze:jeszcze tylko dziś
jeszcze tylko dzień
- nieładna inwersja.Jarek B pisze:wpisana w jutra truciznę
- przemyślałbym na Twoim miejscu długość tej inwokacji. Jest bardziej patetyczna niż ta z "Pana Tadeusza".Jarek B pisze:kobieto twarda jak skała
ostra jak brzytwa
niebezpieczna
jak zdrada
nieoczekiwana jak śmierć
To z grubsza tyle. Pozdrawiam.