na jeden dzień przed męką

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

na jeden dzień przed męką

#1 Post autor: Jarek B » 08 maja 2012, 16:03

rozdzwoniły się w rozczepionej jaźni
kielichy dzwonów i serca pęknięte
przebiegły wsród dzwięków bólu
wołaniem na pustkowiu
o zakończenie męki

przeklęte anioły
ze snów w udręce
wskrzeszone chrzęstem
deptanego szkła kieliszków
i głosów zza grobu
krzyczących
sto lat

jutro urodziny
kolejnej golgoty
stopnie wyrzeźbię
wygładzę dopieszczę
na śladach żywych ran
kolejny wystudzę kielich

co mi przyniesiesz kurwa losie
z następnego roku wędrówce

czy w następnym
podniesieniu z upadku
posadzisz mnie w końcu na koźle
i z batem wciśniętym w rękę
ze słowem boskiej otuchy
powiesz

pędz szaleńcze
twoje życie odkupione
wzrośnij trawą na prerii
czekałeś cierpliwie
na swoj pociąg
do aushwitz
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: na jeden dzień przed męką

#2 Post autor: Alek Osiński » 09 maja 2012, 0:17

Początek wydaje mi się zbyt egzaltowany, patetyczny, zresztą cały wiersz jest
grany na wysokim C (powiedzmy, że to taki styl, nie moja bajka),
podoba mi się natomiast pomysł na zakończenie

następnego/następnym - podobnych powtórzeń chyba warto jednak unikać

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”