makiem zasiał
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
makiem zasiał
nie boję się lata to wymysł
tych którzy stracili głowy wiosną
ty zostaniesz jak ułożono
z nogami na ścieżce
tylko ręce nadal nie obejmą całości
moje szyby wytłukł grad
przewieje to nic odkurzy
Jesienina na półce
którego czerń płynu tak wychłodziła
że na koniec się ogrzał
tańcząc przy rurze
poeci odchodzą przed szaleńcami
ze strachu przed kolejnym lipcem
zapełniając encyklopedie
oddechem
śniłam że lato wyprzedzam gdy jesień
parowała szelestem
jak mak
II
nie boję się lata to wymysł
tych którzy stracili głowy
wiosną zostaniesz jak ułożono
z nogami na ścieżkach
tylko ręce nadal nie obejmą całości
moje szyby wytłukł grad
przewieje to nic odkurzy
Jesienina na półce
którego czerń płynu tak wychłodziła
że na koniec się ogrzał
tańcząc przy rurze
poeci odchodzą przed szaleńcami
ze strachu przed kolejnym lipcem
zapełniając encyklopedie
oddechem
śniłam że wyprzedzam lipy gdy jesień
parowała szelestem
jak mak
tych którzy stracili głowy wiosną
ty zostaniesz jak ułożono
z nogami na ścieżce
tylko ręce nadal nie obejmą całości
moje szyby wytłukł grad
przewieje to nic odkurzy
Jesienina na półce
którego czerń płynu tak wychłodziła
że na koniec się ogrzał
tańcząc przy rurze
poeci odchodzą przed szaleńcami
ze strachu przed kolejnym lipcem
zapełniając encyklopedie
oddechem
śniłam że lato wyprzedzam gdy jesień
parowała szelestem
jak mak
II
nie boję się lata to wymysł
tych którzy stracili głowy
wiosną zostaniesz jak ułożono
z nogami na ścieżkach
tylko ręce nadal nie obejmą całości
moje szyby wytłukł grad
przewieje to nic odkurzy
Jesienina na półce
którego czerń płynu tak wychłodziła
że na koniec się ogrzał
tańcząc przy rurze
poeci odchodzą przed szaleńcami
ze strachu przed kolejnym lipcem
zapełniając encyklopedie
oddechem
śniłam że wyprzedzam lipy gdy jesień
parowała szelestem
jak mak
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: makiem zasiał
"nie boję się lata to wymysł
tych którzy stracili głowy wiosną
ty zostaniesz jak ułożono
z nogami na ścieżce
tylko ręce nadal nie obejmą całości" - trochę się nakładają te brzmienia, poza tym niezręczne jest to "zostaniesz jak ułożono z nogami na ścieżce". Jak ułożono? Kto?
"moje szyby wytłukł grad" - potrzebne to "moje"? Masz i tak sporo zaimków w dwóch pierwszych zwrotkach.
Ale potem już wiersz się wyrównuje. Dlatego może dobrze by było jeszcze przemyśleć początek?
Dobrego, Nastuś.
tych którzy stracili głowy wiosną
ty zostaniesz jak ułożono
z nogami na ścieżce
tylko ręce nadal nie obejmą całości" - trochę się nakładają te brzmienia, poza tym niezręczne jest to "zostaniesz jak ułożono z nogami na ścieżce". Jak ułożono? Kto?

"moje szyby wytłukł grad" - potrzebne to "moje"? Masz i tak sporo zaimków w dwóch pierwszych zwrotkach.

Ale potem już wiersz się wyrównuje. Dlatego może dobrze by było jeszcze przemyśleć początek?

Dobrego, Nastuś.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: makiem zasiał
Wiersz z ładnym nastrojem. Pierwsza strofa bardzo dobra, tajemnicza. 'Jak ułożono'? Bo los tak chciał? A może chodzi o coś innego. Nie przeszkadza mi niepewność w odczytaniu.
Jesienin pięknie przywołany choć nie wiem, co to ten czarny płyn. I ta inwersja 'lato wyprzedzam' wybija z czytania.
Pozdrawiam
Jesienin pięknie przywołany choć nie wiem, co to ten czarny płyn. I ta inwersja 'lato wyprzedzam' wybija z czytania.
Pozdrawiam

-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: makiem zasiał
przemyślę MilaMiladora pisze:"nie boję się lata to wymysł
tych którzy stracili głowy wiosną
ty zostaniesz jak ułożono
z nogami na ścieżce
tylko ręce nadal nie obejmą całości" - trochę się nakładają te brzmienia, poza tym niezręczne jest to "zostaniesz jak ułożono z nogami na ścieżce". Jak ułożono? Kto?
"moje szyby wytłukł grad" - potrzebne to "moje"? Masz i tak sporo zaimków w dwóch pierwszych zwrotkach.
Ale potem już wiersz się wyrównuje. Dlatego może dobrze by było jeszcze przemyśleć początek?
Dobrego, Nastuś.
dziękuję. zaimków nawet dla mnie za dużo, a przekaz postaram się ująć inaczej
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: makiem zasiał
wybór, układanego. wahałam się nad "w ścieżkach"ble pisze:Wiersz z ładnym nastrojem. Pierwsza strofa bardzo dobra, tajemnicza. 'Jak ułożono'? Bo los tak chciał? A może chodzi o coś innego. Nie przeszkadza mi niepewność w odczytaniu.
czarny płyn, jako - będący pośrednią przyczyną śmierci.Jesienin pięknie przywołany choć nie wiem, co to ten czarny płyn. I ta inwersja 'lato wyprzedzam' wybija z czytania.
Pozdrawiam
nad inwersją pomyślę, choć zdawała mi się tu potrzebna.
dziękuję ble ble

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Re: makiem zasiał
"lipcem - oddechem - szelestem"
"poeci odchodzą przed szaleńcami
ze strachu przed kolejnym lipcem
zapełniając encyklopedie
oddechem"
wiersz bardzo mi się podoba, nie wiem tylko skąd ci szaleńcy
przecież to domena poetów
hej
"poeci odchodzą przed szaleńcami
ze strachu przed kolejnym lipcem
zapełniając encyklopedie
oddechem"
wiersz bardzo mi się podoba, nie wiem tylko skąd ci szaleńcy
przecież to domena poetów
hej
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: makiem zasiał
" Ćmiła baba mak, nie wiedziała jak" . Boogie wiedział, ale nic nie mówił, rozgrzany tańcem na rurze, zżarł róże, kolce przełknął
, przepłukał gardziel. A wiersz
, hej







sprawiedliwość panuje wszędzie
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: makiem zasiał
domena, zapewne tak. Szaleńcy są psychopatyczni stricte, poeci - w pewnym stopniu, nie zawsze, medycznie zakwalifikowani.Arti pisze:"lipcem - oddechem - szelestem"
"poeci odchodzą przed szaleńcami
ze strachu przed kolejnym lipcem
zapełniając encyklopedie
oddechem"
wiersz bardzo mi się podoba, nie wiem tylko skąd ci szaleńcy
przecież to domena poetów
hej
dzięki
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: makiem zasiał
Boogie pisze:" Ćmiła baba mak, nie wiedziała jak" . Boogie wiedział, ale nic nie mówił, rozgrzany tańcem na rurze, zżarł róże, kolce przełknął![]()
, przepłukał gardziel. A wiersz
, hej
![]()
![]()
hej Booginie
w wolnym czasie i tak namówię autorkę, do drugiej wersji.
dzięki
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl