kolejny raz czwarta rano
wracam do dziewczyny
wiem że mnie wpuści
wiem że wie
nic nie mówi
gładzi po twarzy
rozbiera
później okrywa
przytulając się z gestem
podziwiam jej spokój
jak zwykle poda mi śniadanie
wykąpie wyprasuje
ulepi na nowo
natchnie siłą
i będzie czekać
przeklinając siebie
zapadam w śpiączkę
na bardzo długo
w ramionach żony
wybudzam się gładzony po twarzy
lecz inaczej czytam z oczu swoje imię
jak mocno musiała wierzyć
ile miłości wypalić
zawistować niepewnością
pikowym waletem
ugrać szlemika
pikowy walet
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
pikowy walet
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: pikowy walet
żyć, nie umieraćJarek B pisze:nic nie mówi
gładzi po twarzy
rozbiera
później okrywa
przytulając się z gestem
podziwiam jej spokój
jak zwykle poda mi śniadanie
wykąpie wyprasuje
ulepi na nowo
natchnie siłą
i będzie czekać

podoba mi się ta brydżowa końcówkaJarek B pisze:zawistować niepewnością
pikowym waletem
ugrać szlemika
Pozdrawiam