potoczy się inaczej

[Jarek B]

jestem już w tym momencie
gdy człowiek zamyśla się częściej
wydobywa z przeszłości wzloty i upadki

oczy pełne miłości
zbutwiała drzazga
ostre kamienie
sprzeciw

wydaje się że przeszedłem mosty
mógłbym zasiąść w gronie mędrców
i stworzyć nowe sentencje dla plebsu
wiecznie głodnego drogowskazów
gdy jedna golgota

po chuj ludziom mapy
może tylko by trafić do domu
odkryć fundamenty siebie
trafić kluczem w zamek

czy trzeba zbierać cegły
gdy inni budują grobowiec

zamurować wszystkie okna
odgrodzić od świata
z własnym ego

przecież i tak dogoni nas zachód
po nim nadejdzie mrok
i wieczna cisza

może potem
w co bardzo wierzę
znowu usłyszę nawoływanie
wielorybów zagubionych między biegunami

w kolejnej odsłonie
poczuję zimno tego świata

ciepło piersi mamy
i wszystko

[anastazja]

Dla mnie wiersz zaczyna się od tej strofy, piękne strofy, mądre i pełne znaczeń.

czy trzeba zbierać cegły
gdy inni budują grobowiec

zamurować wszystkie okna
odgrodzić od świata
z własnym ego

przecież i tak dogoni nas zachód
po nim nadejdzie mrok
i wieczna cisza

może potem
w co bardzo wierzę
znowu usłyszę nawoływanie
wielorybów zagubionych między biegunami

w kolejnej odsłonie
poczuję zimno tego świata

ciepło piersi mamy
i wszystko

[Jarek B]

...i tak go "ciachnę"...masz rację...-pozdr.Jarek:)