niepotrzebny wiersz

[atoja]

zostawiłeś ciszę biegnącą pośród traw
wydeptaną ścieżkę ponad brzegiem rzeki
na kamieniach dotyk i na wodzie kręgi

jak niekończącą się opowieść otwieram
nocą zamykam dniem i kłamię na nowo
krokami na schodach w czujnych uszach psa

urwany wiersz niepotrzebny nikomu powinien
spoczywać w szufladzie na dnie wśród krzyżówek
dokończonych i jednej rozmowy nie

[Marcin Sztelak]

Ostatni wers jest trochę zagmatwany i właściwie wydaję mi się zbędny, kończę czytać na krzyżówek.

Pozdrawiam.

[SamoZuo]

Ładny wiersz, podoba się.

Pozdrawiam

[Alek Osiński]

w strzygących uszach psa

to brzmi jakoś dziwnie, może dlatego, że to nie uszy strzygą
a pies strzyże uszami

dokończonych tylko jednej rozmowy nie

faktycznie, mi też się wydaje zbyt zagmatwane

Pozdrawiam

[ble]

Atoja, mam podobne odczucia jak moi poprzednicy. Ostatni wers niejasny i co do psich uszu to może 'czujnych'?
Dociera do mnie przesłanie tego wiersza, ale myślę, że powinnaś odważyć się i mocniej szarpnąć, żeby to było cos wiecej niż pełznąca wspominanka.
Pozdrawiam

[Mirek]

nic ni powiem o ostatnim wersie ... ale wiersz klimat ma i to jest ważne

[atoja]

dziękuję Marcinie, SamoZuo, Alo, Ble i Mirku

za cenne i ciepłe komentarze

dla wszystkich

Jeśli macie podobne odczucia trzeba mi pomyśleć nad zmianami

[Gloinnen]

nocą zamykam dniem i kłamię na nowo

"nocą zamykam dniem" - dla mnie ten obraz jest bez sensu.
Zbudowałabym go raczej na opozycji noc/dzień.

"nocą zamykam a w dzień kłamię na nowo"

Może tak?

dokończonych i jednej rozmowy nie

"rozwiązanych i jednej nie-rozmowy"

Odważyłabym się na autorskie słowotwórstwo.

Sugeruję też zamianę "dokończonych" na "rozwiązanych", bo po pierwsze, krzyżówki się raczej rozwiązuje właśnie, po drugie - "dokończonych" trochę się gryzie w powtórzeniu z "niekończącą się opowieścią".

Pozdrawiam,


Glo.

[IwonaAspazowna]

Jak widzę, ostatni wers zmonopolizował uwagę większości czytelników. Nie będę "łamistrajkiem" i również pozwolę sobie zaproponować kilka wariantów:

"rozwiązanych i jednej urwanej (niecałej, przerwanej, pękniętej) rozmowy"

"Rozmowa-nie" jest fatycznie trochę niejasna, poza tym zakłóca śpiewną, meliczną rytmikę utworu.

W pierwszym wersie "pośród" zastąpiłabym na "wśród" także w celu zachowania wrażenia "płynności", (samo sformułowanie "cisza biegnąca wśród traw" bardzo mi się podoba).

Wiersz nastrojowy, nawet odrobinę sentymentalny (to nie zarzut), jednak ja dodałabym jakiś bardziej wyrazisty akcent, aby przełamać zbytnią pastelowość.

Pozdrawiam