Apatia tropików
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 27 maja 2012, 15:52
- Lokalizacja: Kraków
Apatia tropików
Na granicy wody i nieba
znajdziesz
najpoczciwszy kolor świata
Parabola horyzontu
uświadamia
nieważna jest droga
i tak zawsze
wracamy do początku
Gdzie władza tkwi
w absolutnej przeźroczystości
atoli uwięzionych w obrożach
widmowych galeonów
znajdziesz
najpoczciwszy kolor świata
Parabola horyzontu
uświadamia
nieważna jest droga
i tak zawsze
wracamy do początku
Gdzie władza tkwi
w absolutnej przeźroczystości
atoli uwięzionych w obrożach
widmowych galeonów
Ostatnio zmieniony 03 cze 2012, 21:14 przez Marta Półtorak, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Apatia tropików
Ciekawy wiersz. Zastanawiam się czy te obroże są
naprawdę konieczne...obroże widmowych galeonów...to zbyt
chyba wymyślna konstrukcja
Pozdrowienia
naprawdę konieczne...obroże widmowych galeonów...to zbyt
chyba wymyślna konstrukcja
Pozdrowienia
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: Apatia tropików
ciekawie, ale i hermetycznie, bo nie dowiadujemy się jaki to jest najpoczciwszy kolor świata jak i całości nie ogarniam; w zapisie tez widzę pewną lukę drugiej cząstki, jakby brakowało spójnika że, albo zapis wymaga interpunkcji lub innego rozwiązania stylistycznego;
nie mając klucza na pewno źle czytam i dlatego odchodzę jak przyszedłem, do czego się przyznaję i winy szukam w sobie
pozdrawiam
nie mając klucza na pewno źle czytam i dlatego odchodzę jak przyszedłem, do czego się przyznaję i winy szukam w sobie
pozdrawiam
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Apatia tropików
Sama myśl już jest bardzo ciekawa. Kojarzy mi się, że ktoś sobie odpoczywa i snuje filozofie, aż nachodzi go ta najprostsza - cokolwiek jeszcze się stanie, cokolwiek się stało, ile byśmy jeszcze nie żyli, koniec końców i tak wszyscy umrzemy.
Dla mnie ten wiersz jest obrazem kruchości życia, ale i czystości aktu odejścia. Jakby owa śmierć była spokojnym rejsem w piękną krainę, zaraz po wielkim sztormie.
Wiersz dla mnie bardzo dobry, ale właśnie nie nawet tu o styl chodzi, choc zły nie jest oczywiście, tylko o samą ciekawość poglądu, przemyślenia.
Dla mnie ten wiersz jest obrazem kruchości życia, ale i czystości aktu odejścia. Jakby owa śmierć była spokojnym rejsem w piękną krainę, zaraz po wielkim sztormie.
Wiersz dla mnie bardzo dobry, ale właśnie nie nawet tu o styl chodzi, choc zły nie jest oczywiście, tylko o samą ciekawość poglądu, przemyślenia.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: Apatia tropików
celowo sadzisz te kartofle? nieważna
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 27 maja 2012, 15:52
- Lokalizacja: Kraków
Re: Apatia tropików
nie przeoczenie, roztrzepana jetem
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Apatia tropików
Na granicy wody i nieba... poczciwe złote słońce. Wschodzi i zachodzi i na nowo: wschodzi i zachodzi - wracamy do początku.Marta Półtorak pisze:Na granicy wody i nieba
znajdziesz
najpoczciwszy kolor świata
Widmowe galeony zapełnione nami, niewolnikami systemów, kultur, poddanych innym, tym, którzy byli na tyle silni, uparci, że doszli do władzy nad nami.
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: Apatia tropików
wracam do wiersz kolejny raz 
