G7
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
G7
spotkanie najbogatszych
potocznie nazywa się szczytem
tak samo jak forma hipokryzji
na tyle wysublimowana
że pozwala bez haków
wejść na K2
zysk pojawia się po drodze
gdy odpada
potrzeba tłumaczenia
potocznie nazywa się szczytem
tak samo jak forma hipokryzji
na tyle wysublimowana
że pozwala bez haków
wejść na K2
zysk pojawia się po drodze
gdy odpada
potrzeba tłumaczenia
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: G7
Nie no, panie Al, czapka z głowy (choć właściwie ja nosze bandamki)
Bezpośrednie, na temat, trafne, bez owijania w bawełnę, ale takie podszyte złośliwą ironią, uszczypliwością. Choć ta złośliwość smakuje najlepiej, bo im się ona po prostu należy.
"zysk pojawia się po drodze
gdy odpada
potrzeba tłumaczenia" - i cała tajemnica wielkich tego świata, polityków, mędrców, naprawiaczy bytu legła w gruzach, bo rzeczywiście, jest dokładnie tak jak piszesz.
Świetne obnażenie błazenady tego całego spektaklu politycznych klas, nawet bez jakiegoś poszukiwania złotego środka pod czytelników.
Po prostu "Ryje, zachciało się wam siana. O wy w dupę kopane, że niby nie widzę??"
Bardzo podoba mi się ta demaskacja elity w bardzo trafny, prosto z mostu rzucony sposób. I z pogardą mam wrażenie, delikatną, ale jednak i z uszczypliwością i po prostu bardzo szczera.
Zero zastrzeżeń.
Bezpośrednie, na temat, trafne, bez owijania w bawełnę, ale takie podszyte złośliwą ironią, uszczypliwością. Choć ta złośliwość smakuje najlepiej, bo im się ona po prostu należy.
"zysk pojawia się po drodze
gdy odpada
potrzeba tłumaczenia" - i cała tajemnica wielkich tego świata, polityków, mędrców, naprawiaczy bytu legła w gruzach, bo rzeczywiście, jest dokładnie tak jak piszesz.
Świetne obnażenie błazenady tego całego spektaklu politycznych klas, nawet bez jakiegoś poszukiwania złotego środka pod czytelników.
Po prostu "Ryje, zachciało się wam siana. O wy w dupę kopane, że niby nie widzę??"
Bardzo podoba mi się ta demaskacja elity w bardzo trafny, prosto z mostu rzucony sposób. I z pogardą mam wrażenie, delikatną, ale jednak i z uszczypliwością i po prostu bardzo szczera.
Zero zastrzeżeń.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: G7
No właśnie, te tłumaczenia.
Pozdro

"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: G7
Trafiony wiersz, z prawdziwie złotą myślą na deser.
W końcu prawdziwe panowanie nigdy nie musi tłumaczyć się ze swoich rządów
i - nie trzeba daleko szukać przykładów - w Polsce,
kiedy zaczęło być inaczej (liberum veto) - skończyło się rozbiorami.
Pozdrawiam.
W końcu prawdziwe panowanie nigdy nie musi tłumaczyć się ze swoich rządów
i - nie trzeba daleko szukać przykładów - w Polsce,
kiedy zaczęło być inaczej (liberum veto) - skończyło się rozbiorami.
Pozdrawiam.